sprzęgło zrobione. w międzyczasie wymieniłem dwa wzmacniacze, na jeden - sony xm-4s. generuje 2x50W + 1x120W mocy muzycznej, a to spokojnie wystarcza by rozbujać przedni zestaw oraz suba. poprzedni setup miałem fajnie zestrojony, ale piecyk napędzający subwoofer dysponowały zbyt dużą mocą. w efekcie czego był przykręcony na minimum, jednocześnie pobierając sporo prądu. w obecnym układzie obejdzie się bez kondensatora, jutro jadę na strojenie.
