no niestety gra była fatalna, ale jaki trener taka drużyna - zero pomysłów na rozegranie akcji
MiSiEk-GDA
ja z kumplem przewidziałem sytuację i minute przed końcem sprintem do wyjścia pobiegliśmy więc na luzie wyszliśmy, to było pewne że będzie katastrofa z ewakuacją, ja nie wiem jak można było tak zorganizować wyjście :commando:
ale za to wejście było spoko! zero kolejek, dobrze to ogarnęli, byliśmy w szoku
jedyny mankament że nie wszystkie kible działały i w damskim były dzikie tłumy facetów

i nawet szama była do kupienia! myślałem że zaplecze jeszcze nie będzie działać