
jeżeli facet nie ma żadnych kwitów na potwierdzenie ceny za jaka kupił używane części,przyjmij za wiarygodne minimalne z ekspertyzy i domagaj się zwrotu różnicy.Oprócz tego powinnaś zwrócić się do niego z żądaniem nieodpłatnego usunięcia wszystkich wyżej opisanych niedociągnięć(sworzeń,zakole,uszkodzone podczas montażu/demontażu plastiki wnętrza,ponowne spasowanie elementów)ogólnie doprowadzenie auta do stanu sprzed kolizji.
No i jednoznacznego wyjaśnienia kwestii poduszek,bo z ekspertyzy wynika że możesz ich nie mieć :shock:
albo wycena z pierwszego lepszego (w miarę porządnego) warsztatu kosztów usunięcia wymienionych w ekspertyzie niedociągnięć
i o zwrot takiej kwoty upomnij się u swojego "mechanika"
najbardziej zaniepokoiła mnie wzmianka n/t poduch
jeżeli się to potwierdzi to juz "w imię zasad" zajął bym sie nim :butcher: wstawił Ci opornik a Ty sobie jeździsz ze świadomością że w razie czego mam działające poduchy :doh:[/quote]
Dzięki za odpowiedz. To nieźle mnie Pan mechanik urządził :banghead: .
Czy dobrze z ekspertyzy wywnioskowałam, że gdybym naprawiała samochód przy użyciu nowych części wyszczególnionych przez TU i użytych przez mechanika, to naprawa wyniosłaby 7 946,55. Jak to możliwe
