Robiłem (tzn. blacharz-lakiernik) ostatnio w autku próg i nadkole bo był odprysk z rdzą i wypadało to zrobić przed zimą.
Po odbiorze autka na przedniej i bocznej szybie zauważyłem jakiś pył/kurz. Szyba zrobiła się lekko matowa, a wycieraczki podczas pracy wydawały lekki dźwięk jakby pracowały na szronie.
Niczym normalnym nie mogłem tego zmyć. To pozostałości i pamiątka po malowaniu autka.
Z racji, że miałem przywieźć jeszcze do malowania klamkę klapy to zwróciłem na to uwagę blacharzowi. Wezwał jakiegoś pracownika i umył mi szybę czymś co faktycznie to zmyło.
Problem polega na tym, że niestety pracownik zrobił to niedokładnie

Chcę sam sobie wyczyścić te szyby, ale nie wiem czym i nie chcę narobić większych szkód.
Po zapachu stawiam, że był to rozpuszczalnik albo benzynka ekstrakcyjna.
Więc pytam Was co to było i czym to zmyć.
Pozdr