Witam,
mam problem z gniazdem zapalniczki. Otóż, kiedyś do środka wleciała mi moneta 5gr. Nie zauważyłem tego, bo było ciemno i w sposób dość siłowy wciskałem najpierw zapalniczkę, a następnie ładowarkę samochodową. Oczywiście wchodziły, ale nie ładowały. Dałem sobie spokój. Zauważyłem rano, że w środku jest owa moneta. Śrubokrętem ją wyciągnąłem i obawiam się, że mogłem coś uszkodzić w tym gnieździe, bo po wyjęciu monety ani zapalniczka nie pstryka ani ładowarka samochodowa nie ładuje.
Wydaje mi się, że mogłem wygiąć blaszki w zapalniczce. Czy mógłby mi ktoś powiedzieć, jak powinny one wyglądać poprawnie, tj. czy mają być odgięte, przylegać do gniazda czy jak albo co ewentualnie jest przyczyną tego stanu rzeczy.
Znalazłem gdzieś w internecie info, że to bezpiecznik nr 49 odpowiedzialny jest za zapalniczkę. Czy mógłby ktoś potwierdzić, ew. zdementować? http://obrazkowo.com/i/vw-polo-lupo-ibiza-skrzynka-bezpiecznikow-na-bazarekpl-IHgMfLs.jpg
Spróbuję w pierwszej kolejności wymienić bezpiecznik, jeśli uzyskam potwierdzenie, że to ten. Jeśli nie poskutkuje, to znaczy, że coś z blaszkami chyba, bo wydaje mi się, że mogły się trochę zdeformować. Choć przyznam, że ładowarka samochodowa siedzi dobrze. Natomiast zapalniczka wkłada się, aczkolwiek nie siedzi sama, nie dochodzi do tzw. pstryknięcia.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Rzeczywiście, za zapalniczkę odpowiada bezpiecznik nr 49. Okazało się, że moneta 5gr, która wpadła mi do gniazda zrobiła zwarcie i siadł bezpiecznik. Wymieniłem, wszystko działa. Temat do zamknięcia.