Od 2 lat posiadam polo z silnikiem 1.4TDI i chciałem się dowiedzieć, czy to normalne, że przy ruszaniu i normalnym wg mnie puszczaniu sprzęgła auto ledwo rusza z miejsca i silnik jakby się dusił. Pod górkę jest jeszcze gorzej. Taki urok tego silnika, czy jednak jest coś nie tak? Zawsze można puścić później sprzęgło, ale chyba nie o to chodzi, bo na deszczu powoduje to boksowanie kół, a na suchym palenie opon (sprzęgła pewnie też).
W miedzy czasie zostały wymienione wszystkie filtry, sprzęgło, rozrząd. Nie pomogło.
Drugą sprawą jest spalanie - ludzie piszą, że po mieście przy normalnej jeździe jest to max. 6l , a u mnie min. 8l (w mieszanym z 7l)