[6N] Problem z paskiem wielorowkowy

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

E
Ejcowy
Newbie
Newbie
Posty: 7
Rejestracja: 09 lis 2013, 23:09
Lokalizacja: Suwałki

[6N] Problem z paskiem wielorowkowy

Post autor: Ejcowy »

Witam. Mam problem odnośnie paska wielorowkowego w moim polo 1998r, 1.9D AEF. Problem zaczął się od stycznia bieżącego roku. Miałem problem ze pasek mi się rwał dosyć często. Pojechałem do mechanika na diagnoze, wstępnie ustalił ze rolka napinająca do wymiany + sznyca co idzie razem z rolką + oczywiście nowy pasek. Po paru dniach telefon ze również alternator do wymiany bo już ledwo działa. Doszły kolejne części: sprzęgiełko na alternatorze + nowe szczotki. Samochód odebrałem zadowolony i po miesiącu pasek zaczął mi piszczeć. Psiknę preparatem w spray na pasek to na chwile przestaje, również gdy samochód dostatecznie sie nagrzeje (90stopnii) to też przestaje. Wróciłem do mechanika stwierdził ze to wina paska, że teraz takie produkują. Pasek miałem (SKF). Trzeba z tym się pogodzić. Sfrustrowany tym dźwiękiem sam wymieniłem pasek na nowy (SKF). Problem ucichł znowu na miesiąc. Pojechałem teraz do innego mechanika. Powiedziałem mu co "zostało wymienione", zdjął pasek, pokręcił rolkami i stwierdził ze pompa wody. Fakt koło piszczało. Za tydzień odstawiłem do mechanika samochód na wymiane owej pompy wody bo przy okazji miałem zaplanowaną wymiane rozrządu. Pasek gatesa + rolka napinająca rozrząd ina + pompa wody hepu bądź skf (dokładnie już nie pamietam). Wracam po samochód odpalam i problem dalej ten sam. Mechanik stwierdził że to wina paska, a ja nie mówiłem że chcę rownież wymienic pasek (chociaż zaznaczałem zeby usuneli te piski). Więc przy okazji zmiana kolejna paska tym razem na Conti. Po miesiącu jazdy problem znowu daje się we znaki. Juz sam nie wiem co mam teraz robić. Ma ktoś jakieś pomysły?? Dodam że jak wjadę w niewielką kałużę stroną gdzie znajduje się alternator spadają mi od razu obroty do 0 i wtedy pasek nie piszczy, po chwili obroty wracają i pasek dalej daje się we znaki. Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2016, 6:40 przez Ejcowy, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
mroku
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 74
Rejestracja: 06 paź 2015, 19:34

Post autor: mroku »

Jak wjedziesz na kałużę to zalewasz alternator, on się przylewa i przestaje ładować dlatego samochód spada z obrotów. Nie polecam żebyś tak robił, bo bd musiał znowu zainwestować w nowy alternator.
Awatar użytkownika
danielzy
Początkujący
Początkujący
Posty: 193
Rejestracja: 16 mar 2014, 15:03

Post autor: danielzy »

Witam,czy sprawdzałeś osiowość pracy-biegu paska? Odpal silnik,i zobacz jak kręci się pasek po rolkach i napinaczu,czy nie ma widocznego bicia na boki bo może tu leży problem.
E
Ejcowy
Newbie
Newbie
Posty: 7
Rejestracja: 09 lis 2013, 23:09
Lokalizacja: Suwałki

Post autor: Ejcowy »

[quote="mroku"]Jak wjedziesz na kałużę to zalewasz alternator, on się przylewa i przestaje ładować dlatego samochód spada z obrotów. Nie polecam żebyś tak robił, bo bd musiał znowu zainwestować w nowy alternator.[/quote] Mroku wiem o tym ale nawet jak wjadę w małą kałużę to mi obroty spadają. Wszystkich kałuż nie da się ominąć :|
[quote="danielzy"]Witam,czy sprawdzałeś osiowość pracy-biegu paska? Odpal silnik,i zobacz jak kręci się pasek po rolkach i napinaczu,czy nie ma widocznego bicia na boki bo może tu leży problem.[/quote]
Danielzy sprawdzałem pasek chodzi równo, nie ma żadnego bicia ani przesuwania się paska po rolkach. Przed wymianą napinacza i rolki napinającej miałem właśnie przesuw paska na boki.
p
peterrek
Newbie
Newbie
Posty: 1
Rejestracja: 23 maja 2016, 11:19

Post autor: peterrek »

Podłącze się do tematu. Mam podobny problem ostatnio właśnie nabyłem 6n 1,9 AFE. U mnie również pasek piszczał, aż w końcu pękł. Dałem do mechanika sprawdzonego, okazało się że napinacz jest walnięty. Mianowicie tuleja od sztycy i pytanie jest takie gdzie to można znaleźć. Zwiedziłem już wszystko szroty, dzwoniłem po sklepach, ale nigdzie nie ma. Jakaś podpowiedz?? U kolegi to może być to samo iż napinacz nie do końca napina pasek dostaje luzu i stad właśnie hałas
ODPOWIEDZ

Wróć do „silnik”