Po niewielkiej przerwie wróciłem do pracy przy polówce

Postanowiłem spróbować cos zrobić z falujacymi obrotami wiec kupiłem komplet nowych świec zapłonowych Beru. Niestety w trakcie wymiany pojawił się "problem". Wyglada na to ze w sklepie sprzedawca dobrał mi świece z polo 6N2 bo stare odkręcałem kluczem bodajże 21 a nowe są na 16. Oczywiście gwint jest taki sam i po wymianie auto bez problemu zapala, wygląda nawet na to ze falowanie ustalo

jednak nie daje mi to spokoju wiec prosze Was o pomoc drodzy forumowicze :-D czy to że świece się różnią tym czym napisałem ma jakiekolwiek znaczenie w trakcie eksploatacji?