Problem pojawił się, zaraz po ruszeniu samochodu po długim zastoju (nie odczuwam potrzeby ruszania samochodu w zimie więc stał sobie przed blokiem na krawężniku).
Mianowicie : Lewe przednie nadkole jest bardzo nachylone (7(?) cm od opony) - prawe przednie nadkole jest okej ( 15 cm od opony). Podczas jazdy na gładkiej drodze nie czuć żadnego dyskomfortu, natomiast jak pojawią się jakiekolwiek studzienki czy inne koleiny na drogach słychać stukanie. (konkretnie z lewego nadkola) Jestem kompletnym laikiem jeżeli chodzi o samochody, czy mógłby ktoś pomóc zdiagnozować problem i ewentualnie podać orientacyjny koszt naprawy usterki? Jeżeli będzie potrzeba mogę zrobić zdjęcia. :>
Dobra pojechałem do dziadka który ma jakiekolwiek pojęcie o samochodach. Los sprawił, że znajomy mechanik dziadka szybko zdiagnozował problem, pęknięta lewa przednia sprężyna. Koszt zamiennika - 100zł. Postanowiłem jednak pojechać na szrot i o dziwo akurat rozbierali polo 6n2, dostałem sprężynę w idealnym stanie za zaledwie 50zł, koszt montażu(po znajomości 35zł). Całość - 85zł!
Wiem wiem, tamta sprężyna była wymieniana stosunkowo niedawno więc nie widziałem potrzeby. Obie były wymieniane około rok temu.(wg poprzedniego właściciela)