Problem polega na tym, że nie mogę odpalić samochodu.
Dzisiaj po przekręceniu stacyjki rozrusznik zaczął kręcić normalnie, po czym nagle przestał (nie zdążył odpalić).
Od tej pory przy próbie zapłonu nic się nie dzieje, rozrusznik nie kręci, natomiast słyszalne jest charakterystyczne "cyknięcie".
Po przeczytaniu kilkunastu stron dotyczących podobnego problemu:
Wykluczam na wstępie akumulator, ponieważ jest nowy, naładowany (poza tym jak byłby słaby to chociaż powinien spróbować zakręcić).
Masa na silniku jest, także przewód masowy można również wykluczyć.
Podpięty pod komputer nie pokazał żadnych błędów.
Wcześniej nie było słychać żadnych objawów z rozrusznika? Możliwe, że rozrusznik się zawiesił. Możesz spróbować go puknąć (ale delikatnie), może ruszy. Jeśli tak, to trzeba wymontować rozrusznik, kupić zestaw naprawy i przeprowadzić regenerację w domowych warunkach .
Pozdrawiam,
LuK444Sz
_______________
od 2011 do dziś - Fiat 126el 0.65
od 2013 do dziś - Volkswagen Polo 9N 1.4 TDI
Moze automat od rozrusznika sie buntuje?
Rozrusznik i automat da rade sprawdzic na krotko.
Nie powiem Ci jak, bo nie wiem, ale ostatnio u mnie, co prawda w 86c w ten sposob sprawdzalismy z mechaniorem.
Jakby szczotki,czy tulejki padly to by chociaz automat sie odezwal..
Przerabiałem to jakis miesiąc temu.
Objawy identyczne jak u Ciebie, kręciłem i w koncu stanał na dobre.
Zero syganłów po przekreceniu kluczykiem.
Kupiłem na allegro uzywany Bosch'a (regeneracja całego rozrusznika starego była by drozsza niz zakup uzywanego, na ktory sie zdecydowałem) wymieniłem i smiga jak szalony.