Witam wszystkich! Jestem nowy, mam na imię Wojtek i posiadam polo 6n 1.0 z 96r. wszystko ładnie chodziło dopóki dziś nie zachciało mi się wyjąć panelu z bezpiecznikami :mrgreen:
Po wyciągnięciu coś lekko zaczęło strzelać po czym przestało i zobaczyłem że 3 kabelki które idą do komory (brązowy, brązowo-biały,niebieski) są przerwane + do tego czerwony nieco grubszy także który tam idzie, ogólnie jakąś druciarnie ktoś musiał zrobić bo kable były praktycznie na sztywno i nie miały luzu, a ja nie wiedząc o tym wyciągnąłem panel z bezpiecznikami i kabelki powiedziały papa.
Nie wiem czy jakiś przekaźnik czy coś nie dostało po du**e bo nie działa mi pompa paliwa, słychać tylko z przepustnicy lekki grzechot na początku jak zawsze ale pompy zero.
Nie wiem co robić w polo za bardzo nie siedzę, ratujcie.
Czy można na krótko ją podłączyć? Przynajmniej dojade do domu.
Gdzie jest przekaźnik odpowiadający za pompe?