[6n] nie odpala

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

g
gawciovsky
Newbie
Newbie
Posty: 2
Rejestracja: 22 lis 2012, 12:56

[6n] nie odpala

Post autor: gawciovsky »

Witam, ostatnio próbowałem odpalić moją poli i nic nie wskazywało na to żeby się coś miało spipczyć.
Auto jeździło normalnie, nie traciło mocy, nie klekotało.
Rozrusznik kręci kręci i nic.. Zastanawiałem się czy świece nie poszły, później czy może pierścienie się posypały.. Podczas próby odpalenia pokazywała mi się kontrolka z oleju i gdy zmierzyłem poziom okazało się że oleju jest ponad maksimum i strasznie śmierdzi benzyną, a gdy odkręciłem korek to ukazało się masło, nutella etc..
Silnik mam 1.0..
Kto poradzi? jaka przyczyna? co zrobić?
pozdrawiam ;)
Awatar użytkownika
krzychu20
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 3262
Rejestracja: 19 sty 2011, 20:03
Lokalizacja: okolice Przemyśla

Post autor: krzychu20 »

Standardowa procedura- czy jest iskra...
Ja podejrzewam uwaloną cewkę zapłonową
Nie widzę potrzeby zakładania nowego tematu, skoro są już podobne :scratch:
Awatar użytkownika
KrZyChUelk
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 74
Rejestracja: 30 paź 2010, 17:10

Post autor: KrZyChUelk »

Potwierdzam, u mnie było to samo, padła cewka zapłonowa. Kupiłem drugą używkę i podobna historia, kolejna uwalona cewka. Nie ma co się pchać w koszta i lepiej takie rzeczy jak cewka kupować nowe ;) A śmierdzi benzyną bo go po prostu zalewa :)
g
gawciovsky
Newbie
Newbie
Posty: 2
Rejestracja: 22 lis 2012, 12:56

Post autor: gawciovsky »

dobra panowie dzięki za pomoc jednak winowajcą okazała się cewka.. w zasadzie kabelek, prawdopodobnie były właściciel próbował zamontować alarm ale mu nie pykło. Pozdrawiam ;)
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Panowie i Panie
Polo 6kv5 variant rok 99
Zmieniono ostatnio
świece, cewkę, kopułkę i palec, akumulator
Ostatnio dojechałem do pracy samochód pracował bez uwag. Po robocie odpalam (znaczy próbuje) zapłon jakby działał zapala na sekundę i tak jakby odcinało coś. Pompa paliwowa na pewno jest sprawna - podaje benzynę. Zdarzenie wcześniej się powtarzało może ze 2 razy w ciągu ostatnich 6 miesięcy. Po odstawieniu do elektromechanika i odczekaniu na kolejke tajemniczo znowu odpalał. Bez błędów w komputerze. Jednakże po ostatnim numerze dalej nie zaskakuje. Co to może być ?
Poczytałem te forum. Czy to może być czujnik halla, immobiliser ? Jak to spawdzić ? Może jakieś inne sugestie ? Proszę o pomoc. :banghead:
Awatar użytkownika
Kubrick
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2129
Rejestracja: 21 lis 2008, 20:02
Lokalizacja: KrakóVW
Kontakt:

Post autor: Kubrick »

Immobiliser po sekundzie wyłącza silnik w razie nie wykrycia prawidłowego kluczyka. Sprawdzałeś czy w układzie wszystko styka?
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

zajrze dzisiaj, kluczyki fabryczne - czekam na znajomka z laptopem -oby to było to
Czy jest możliwe zrobienie jakiegoś obejścia lub odłączenia immo ? Auto jest leciwe nie chce mi sie płacić za naprawę tego zabezpieczenia ?
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Problem rozwiązany nawalił głupi bezpiecznik pod kierownicą (małe czerwone g...) odpala bez problemu.
ODPOWIEDZ

Wróć do „silnik”