Auto jeździło normalnie, nie traciło mocy, nie klekotało.
Rozrusznik kręci kręci i nic.. Zastanawiałem się czy świece nie poszły, później czy może pierścienie się posypały.. Podczas próby odpalenia pokazywała mi się kontrolka z oleju i gdy zmierzyłem poziom okazało się że oleju jest ponad maksimum i strasznie śmierdzi benzyną, a gdy odkręciłem korek to ukazało się masło, nutella etc..
Silnik mam 1.0..
Kto poradzi? jaka przyczyna? co zrobić?
pozdrawiam
