Odpinałem czujnik gdyż takie znalazłem zalecenie w manualu do Polo, pewnie chodzi o to aby iskra nie przeszła niepożądanie na jakiś element z elektryki.
Kompresja wyszła chyba trochę za duża, ale to zapewne przez fakt brania oleju i automatycznego uszczelnienia.
I-16
II-16,5
III-16
IV-16,5
Zacząłem też robić próbę olejową, ale zrobiłem tylko na IV z wynikiem 17bar po czym dałem sobie siana gdyż nie mogłem tam dobrze docisnąć, bo przez złe dojście strzykawki do gniazda zachlapałem je trochę i było za tłusto przez co później chlapał mi olej
Mam raczej zużyte lub zapieczone pierścienie olejowe, a kompresje mierzyłem dla własnej ciekawości. Spala sporo oleju i jakoś 3 lata temu był u mechanika który zrzucił głowice i miał wymienić pierścienie, bo tłoki były ponoć w dobrym stanie, ale odwalił jakąś lipę i pewnie wcale ich nie wymienił tylko wrzucił w ropę aby się odpiekły, bo po wizycie u niego przestał kopcić na 3 tys. km, po czym zrobiło się to samo.
Zastanawiam się nad spróbowaniem jakiegoś środka którego można użyć jako dodatek do oleju w celu odpieczenia pierścieni.