Powoli zaczyna się dziać. Zgodnie z myślą, że na Ślesin trzeba jak najwięcej ogarnąć - wszak debiut ogólnopolski ma się tylko jeden
Dziś Polo było u zaprzyjaźnionego mechanika. Ponieważ uszczelkę pod klawiaturą można kupić w moim przypadku tylko i wyłącznie ... z pokrywą zaworów i kosztuje taka przyjemność 1200 zł w ASO - "magik" Tomek wyczyścił to co zostało po starej uszczelce i skręcił na nowo przy użyciu specjalnego silikonu.
Jak okaże się, że wszystko gra, będziemy ogarniać wyciek między skrzynią, a silnikiem oraz nad miską olejową.
Doszły do mnie dwa grille - jeden FK noname oraz jeden ori ze znaczkiem.
Będziemy ciąć i kleić, tak by znaczek był z boku, a nie na środku.
Rozkręciłem swoje BBSy i teraz morduję się ze śrubkami. Pierw chemiczne usunięcie lakieru ze śrubek,
później zabawa tarczką szlifierską na dremelu ... a na koniec wytrawienie resztek w kwasie (dzięki
pakokula)
I oddanie kompletu do pozłacania.
Rotory na dniach polecą w zółty kolor ... i wpadną nowe, wypolerowane ranty. Przód 1,5" i tył 2".
To byłoby na tyle co się dzieje, lub co się będzie działo przez najbliższe dni.