otóż, drgania całkiem spore pojawiaja mi sie podczas gdy sillnik jest na luzie, na wolnych obrotach. Gdy zwiekszy mu sie obroty powyzej 1000 wszystko zanika. sprawdzalem poduszki pod silnikem i sa w porzadku. I nie mam pojecia skad sie to bierze? czekam na pomysly moze ktos tez cos takikego mial?
Być może masz na niskie obroty na biegu jałowym. Zauwazyłem u siebie też coś podobnego, gdy obroty zejdą poniżej 800obr/min np podkulanie się pod górkę na samym sprzęgle bez dodawania gazu. Mam obroty na luzie bez ssania ok. 850obr/min i bardzo leciutko drży i jak mówisz gdy dodam gazu znika drganie. Pojedź na komputer - tam powinno pokazać dokładnie jakie masz obroty ja jałowym, ewentualnie może być brudna przepustnica lub silniczek krokowy źle ją otwiera - choć wtedy obory mogły by falować. Tak mi się wydaje, a jak się mylę to proszę o poprawki
Każdy typ silnika powinien mieć obroty na biegu jałowym takie jakie są dla niego dedykowane. Dla większości silników nie wiele się różnią ale zacząłbym od poprawnego ich ustawienia aby mieć takie jakie producent przewidział dla mojego typu silnika. Nie sugerować się wskazaniami fabrycznego obrotomierza bo błąd pomiaru jaki on pokazuje może powodować już efekt przez Ciebie opisany.
Nie piszesz od kiedy ci sie to robi przypuszczam że od teraz i myśle pogoda czyli zimno i nie orginalne poduszki zamieniły sie w drewno guma stwardniała z zimna i teraz masz na sztywno silnik i karoserie stąd te drgania.Ale to moja opinia.
[quote=""robson""]to jest 1.9diesel 1996r. i juz od dawna to sie dzieje i temperatura otoczenia nie ma nic do tego. [/quote]
Tego nie pisałeś a od tego było zacząć.Przypuszczam że dwumasa pada.
Wymieniłeś czy dałeś wymienić stare ci dali a przynajmniej pokazali ja tak miałem przy wymianie paska rozrządu trza było wymienić komplet ale pracownik poszedł na łatwizne i chciał chyba na lewo zarobić i nie wymienił pompy tylko że sie rozciekła pojechałem na gwarancje i sie wydało potem przeprosiny no i wymiana ale moje nerwy zostały zmieniłem warsztat.
jeśli rzeczywiście wymieniłeś dwumase to nie powinno być drgań.... ja tez niedawno wymieniłem (jakieś 30 tys km temu) na jednomase.... i żadnych dragań nie mam...dziwne zjawisko
To może być rzeczywiście jakaś poduszka..... bo obroty jałowe to (chyba) 940 - 960......
Ale trzeba przyznać że nawet powymianie dwumasy na jałowym auto "dudni BASEM"...... :] ALE TAKI UROK TEGO AUTA
znalazl sie problem tlumik byl za bardzo naprezony bo kiedys jak mi sie przepalil to go pospawalem i to przez nigo tak drgania przechodzily wiec rozcialem tlumik wstawilem kawalek rurki migomatem obsmarkalem i po bolu. a teraz taka ciekawostka z innej beczki-----
---- rozebralem skrzynie biegow zeby wymienic tryby od piatki a tam kolo zebate perfidnie przyspawane do walka atakujacego i jak sie nie wk......wić
Witam niechce zaśmiecać tematu więc napisze w tym mam takiż problem posiada VW Polo silnik 1.0 (niezanm oznaczeń) rok 1997 bodajże model 6N że na wolnych obrotach zwyklem ma 900 a teraz skaczą od 850 do 950 na biegu jałowym i cały silnik drży (wyjdaje mi się żę to świece lub kable WN) co myślicie ??