Będę musiał posprawdzać to co napisałeś, ale pewnie dopiero w weekend. Dziś dopiero co wróciłem, a piątek kroi mi się jeszcze dłuższy w pracy :evil: . Ogólnie chyba autku się pogarsza, zarówno wczoraj jak i dziś zgasł mi jak zatrzymałem się na światłach i już nie zapalił. Dopiero po ok 10 minutach z otwartą maską zagadał.
