[9N3] Hamulce tyl

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
krassel
Newbie
Newbie
Posty: 10
Rejestracja: 02 lis 2009, 18:29

[9N3] Hamulce tyl

Post autor: krassel »

Pytanko, czy ktos juz przerabial temat rozbiorki tylnego bebna?
Od kilku tygodni skrzypia mi hamulce z tylu podczas naciskania i puszczania pedalu hamulca. Pytalem w serwisie czy to normalne i uslyszalem odpowiedz, ze w Polo jest to jak najbardziej normalne. Normalne czy tez nie, mi przeszkadza bardzo. W zwiazku z tym moje pytanko czy ktos juz rozbieral bebny z tylu? Jaki narzedzia beda mi potrzebne?
Z tego co wyczytalem wystarczy zdjac beben i nasmarowac wszystkie ruchome elementy pasta miedziowa. Na jaki czas to wystarczy?
Z gory dziekuje za jakiekolwiek wskazowki.
Awatar użytkownika
krassel
Newbie
Newbie
Posty: 10
Rejestracja: 02 lis 2009, 18:29

Post autor: krassel »

Dzieki za odpowiedz!
Czy to znaczy, ze zeby zdjac beben nie trzeba odkrecac lozyska na piascie?
Bo wlasnie ja juz probowalem zrobic tak jak mowiles ale myslalem ze beben jest przykrecany do lozyska. Czy to znaczy, ze beben jest przykrecony do piasty jedynie ta mala srobka?? Bo po jej odkreceniu beben ani drgnal wiec dlatego myslalem, ze jest przykrecony tam gdzie jest lozysko...
Szczerze mowiac to nie mialem za bardzo natchnienia ostatnio do tej roboty wiec nawet nie wnikalem jak ten beben sie trzyma :)
Awatar użytkownika
krassel
Newbie
Newbie
Posty: 10
Rejestracja: 02 lis 2009, 18:29

Post autor: krassel »

Zrobione! :-D Rzeczywiscie, popukanie bebna plastikowym mlotkiem pomoglo. Troche sie opieral ale zszedl :) Tez sie zmiescilem w godzinie.
Jeszcze raz dziekuje za wskazowki :oki:
Tak przy okazji czy moze mi ktos wyjasnic dlaczego jak wlaczam bieg wsteczny to wlacza sie jakis wentylator w okolicach schowka(od strony pasazera).
Czy to jest normalne czy tylko u mnie tak jest :?:
Awatar użytkownika
Witek6935
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1038
Rejestracja: 26 mar 2010, 18:19
Lokalizacja: Zielona Góra

Post autor: Witek6935 »

też jak wrzucam wsteczny słyszę, jakby załączał się jakiś silniczek... tak jakby pod podłogą w okolicach schowka... Niestety też nie wiem co to się załączy i czy tak powinno być.
k
kucu
Newbie
Newbie
Posty: 9
Rejestracja: 05 maja 2010, 14:36

Post autor: kucu »

viewtopic.php?f=16&t=17606 tu masz odpowiedz na twoje pytanie
m
multikos
Newbie
Newbie
Posty: 3
Rejestracja: 05 maja 2011, 10:49

Post autor: multikos »

Witam mam pytanie o zdjęcie bębna i dostanie się do tylnich hamulców, po zdjęciu koła, zdejmuje kapselek chroniący łożysko i tam jest zwaleczka, rozumiem że mam ją wyciągnać i ujrzę jakąs malą śrubę - tak? musze nasmarowac tylne hamluce a nigdy nie zdejmowałem osłony bębna.Mysąłem że jak zdjeme koło to zobaczę jakąś dużo srobe odkręce ją i po sprawie ale troche się boje grzebać pod tym kapslem... :)
Awatar użytkownika
STAR CREAM
Początkujący
Początkujący
Posty: 112
Rejestracja: 27 sie 2009, 14:08
Lokalizacja: SZY

Post autor: STAR CREAM »

dokładnie tak zamyka się obieg zeby nie wracały spaliny przy cofaniu. Bajer nie ;)
francuz - creative złomology
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Nalezy odkręcić śrubę z łbem krzyżowym, a potem wsunać wkrętak przez otwór gwintowany śruby. Śrubokręt powinien wejść w "oczko" klina. Następnie ciagniemy w dół srubokret podcągając klin zabezpieczający do gory.
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Czy przy zakładaniu bębna aby ten klin wrocil na swoje miejsce, trzeba nacisnac hamulec czy cos srubokretem pociagnac?
Z tego co czytalem gdzies, to po nacisnieciu hamulca przy wylaczonym silniku powinno sie ustawic samo.
Awatar użytkownika
jhosef
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 1576
Rejestracja: 22 lut 2011, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: jhosef »

Nie zaciągaj ani nie podciągaj ręcznego. Pohamuj trochę aby się klin ułożył naturalnie. Wówczas można wyregulować ręczny i wszystko powinno być ok.
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Tak, wiem, reczny spusczony, pedal na wylaczonym silniku wcisniety byl, odblokowalem chyba szczeki, bo klin dotykal krawedzi jakiejs blaszki i opor sie zmniejszyl tarcia. Problem w tym, że nie chce zejsc beben ani troche. Nie wiem gdzie stuknac. Pare miesiecy temu mialem w ASO Skody zdejmowany i smarowany mechanizm pod bebnem i facet zrobil to szybko i bez zadnych ściągaczy, wiec nie mam pojecia gdzie trzeba stuknąc, zeby zlazl beben.
Awatar użytkownika
jhosef
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 1576
Rejestracja: 22 lut 2011, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: jhosef »

A to Ty chcesz zdjąć?

Wkrętak na godzinie 10 około po lewej stronie i przekręcasz zgodnie ze wskazówkami. Z grugiej strony odwrotnie. Z prawej na drugiej w otwór śruby i przekręcasz odwrotnie do wskazówek.
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

No to juz widze roznice, bo w instrukcjach kaza pociagnac srubokretem w dol, czyli tak jakby podwazyc ten klinik.

Co przekrecam, srubokret czy bęben ze srubokretem wsadzonym do srodka?

Tak chce zdjac lewy beben. Wsadzalem na tą godzinę srubokret, ale wlasnie nie jestem pewien czy odblokowalem czy nie. Jak patze przez otwory srub, to na wprost widze tylko sprezyne i waskie metlowe ramię doktorego jest ona zaczepiona. Cos jak klinik jest nieco wyzej, ale po skosie i mi sie beben obraca.

Musialem jakims cudem odbezpieczyc, ponieważ gdy przykrecalem sruby kola w powietrzu jak auto bylo, to sie krecilo kolo mimo iz reczny byl zaciagniety i hamulec byl wciskany pare razy. Wczesniej reczny zawsze trzymal. Mam warzenie ze zabezpieczylo sie , gdy serwo zaczelo dzialac po odpaleniu silnika. Umowilem sie doserwisu by mi to zrobili, bo mam troche napiety grafik, ale wsciekly jestem ze nie zdjalem tego :(. Albo sie od ciepla i farby przykleil beben i bez sciagacza nie da rady, albo cos nie dokonca odbezpieczylem. Nie wiem nawet gdzie walnac w beben by odskoczyl.

Jakis czas temu mechanik mi smarowal z prawej strony i zdjalem beben bez sciagacza raz dwa.
Awatar użytkownika
jhosef
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 1576
Rejestracja: 22 lut 2011, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: jhosef »

Cruz, jeśli chcesz ściągnąć bęben to musisz podważyć klin w górę. Przez otwór śruby zobaczysz po we wskazanym przeze mnie miejscu skrężynę pionową. Ona ciągnie klin w dół aby regulował luz. Musisz dojść śrubokrętem w tą sprężynę. Na jej końcu od góry jest klin.

No i małą śrubkę bębna trzeba odkręcić.
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Zgadza sie, jest tam pionowa sprężyna, od gory zaczepiona jest do czegos. Staralem sie to podwazyc, ale tak mocno trzyma, ze mi beben uciekal i sie nie chcialo ruszyc w gorę.

Jesli jednak nie odbezpieczylem bebna, to teraz nasuwa mi sie pytanie, czy w mechanizmie jest autoregulacja naciagu linki recznego? W kabinie 2 ciegna sią ciągniete do nakretki rownoczesnie, bo zastanawiam sie, czemu mi sie koło obracalo, jak sruby dokrecalem, a reczny mialem mocno zaciagniety. Czy w bębnie jest regulaja naciągu linki?
ODPOWIEDZ

Wróć do „zawieszenie + hamulce”