Powiedzcie mi coś, można sprawdzić sondę lambda bez podłączania jej do pojazdu? Np. przez pomiar rezystancji? Bo gość z allegro mówi, że z chwilą kiedy założę sondę tracę gwarancję, ponieważ nie jestem autoryzowanym serwisem.. Aha i powiedział, że może ją pomierzyć tak po prostu.
Ostatnio zmieniony 12 cze 2012, 8:56 przez easyrider, łącznie zmieniany 1 raz.
[quote=""easyrider""]CHciałbym jeszcze spytać czy warto kupować zamiennik, ale Boschowski za 100zł? Ktoś śmiga na takim w miarę ekonomicznie?[/quote]
Daj se luz z zamiennikami za 100zł, taki kiedyś kupiłem rozsypał się po tygodniu potem awaria kulawo chodził motor i wprowadziło to nas w błąd :crazy: lambda nie bo nowa i przez to wyrwane klaty z głowy :jester: proponuje używkę ori od pewnego kogos.
Panowie czy to możliwe żeby VAG nie wykrył mi błędu z powodu uszkodzonej, lub odłączonej sondy lambda? Aż mi troszkę szkoda, że żadnych błędów nie wywalił, ale najwyraźniej komputerowi się podoba, że nie ma sondy???? :crazy:
Dodam, że gdy podłączyłem uszkodzoną i zresetowałem kompa pomimo tego że silnik chciał co chwilę zgasnąć to VAG KKL USB dokładnie nie wywalił errorsów.
easyrider, nie ma bata żeby nie wykrył odłączonej sondy lambda.
wywali wtedy: 00525 - Sonda Lambda lub jej obwód.
w Digifancie dodatkowo wywali: 00635 - Podgrzewanie sondy lambda lub jego obwód
w Monomotronicach spotkałem się z sytuacją, że nie wyrzuca 00525 tylko 00552 albo 00559 albo 00561. Wszystko dotyczy regulacji mieszanki.
Podaj kod ze sterownika to zobaczymy czy posiada funkcje samodiagnostyki...i kod silnika też.
No Czołg GT będę próbował z używką, jak coś mi wypali to dam znać..
A ten brak błędu sondy był spowodowany u mnie tym, że niedawno przed podpi.ęciem vaga resetowałem komputer. Przejechałem z 40 kilo i wywaliło:) na szczęści tylko to, i w końcu oryginalną wtyczkę założyłem do niebieskiego czujnika, bo okazała się demontowalna:)
Przepraszam że się podepnę ale ta sprawa ciągle mnie nurtuje
w moim samochodzie poprzedni właściciel wywalił katalizator wraz z sondą ,(jest wstawiony jakiś tłumik)
chciałbym sobie zamontować sondę gdyż polówka czasem szarpie, pracuje nierówno.
Próbować wstawiać tulejkę pod sondę czy łatwiej zdobyć katalizator dedykowany do 3F?
Ps tak nawiasem mówiąc jestem zaszokowany że mimo braku sondy auto nie spala więcej niż 7,5L
Wisi ci goła kostka od sondy? czy masz jakiś symulator?
Bez Kata mogą czepiać się na przeglądzie jak masz napisane Polo Cat w dowodzie.
Ori Katalizator w tym wieku raczej zapchany, lub już mało skuteczny. Katalizatory są w cenie.
Jak nie masz problemu z przeglądem a chcesz mieć lambdę to tulejka starczy.
Zawsze można wspawać "pusty katalizator" czyli obudowę od niego - dla widoku no i sondę tam gdzie jest fabrycznie.