Witam , mam VW Polo 9N 1.9TDI .. mam problem z jego odpaleniem. Samochód stoi w garażu „Błaszaku” który nie jest ogrzewany. Wczoraj usiłowałem go odpalić nie było żadnej reakcji , rozrusznik nie kręcił , myślałem że to akumulator podłączyłem kablami do drugiego auta i nadal zero reakcji , po wepchnięciu samochodu do ogrzewanego garażu odstał 3 godziny i odpalił z dotyku na akumulatorze bez jego uprzedniego ładowania więc to nie akumulator. Po wystawieniu z garaży przejechałem się parę kilometrów. Poczym wstawiłem go ponownie do blaszaka . Po 2 godzinach chciałem go odpalić i znów mogiła zero reakcji mimo że wcześniej palił gładko po pobycie w ogrzewanym garażu. Co może być przyczyną tego że auto tak szybko przestaje ponownie odpalać ?
Witam
Skoro auto nawet nie kręci, a nie jest to wina akumulatora, to na 100% masz coś nie tak z rozrusznikiem. Gdyby to było paliwo, albo filtry, to samochód by kręcił, ale nie chciałby załapać. Pytanie tylko czy to kwestia wiązki rozrusznika i czy samego rozrusznika. Trzeba by spróbować zakręcić "na krótko".
Pozdrawiam
Problem pojawia się tylko na zimnym silniku gdy stoi na zewnątrz , jeśli trochę się rozgrzeje problem od razu znika i auto pali z dotyku . czemu tak jest ? co może dziać się z rozrusznikiem ?
Po wielu próbach i różnych kombinacjach udało mi się znaleźć przyczynę nie odpalania auta. Przez cały ten okres wszyscy podejrzewali rozrusznik . po jego wyciągnięciu u sprawdzeniu na krótko okazało się że wszystko z nim ok. Poczytałem trochę na forach i dopytałem kilku osób co może być przyczyna. Jedna z osób poradziła mi sprawdzić stacyjkę. Okazało się że problem z niepaleniem samochodu była kostka stacyjki . Po jej wymianie wszystko działa jak należy .