Dziś Polcię wstawiam, jutro rano będzie robiona, więc dam znać co i jak. Z tymi uszczelkami to myślę, że dobrze byłoby poczekać do czasu wyczyszczenia odmy - przecież na dobrą sprawę olej mógł pójść uszczelką głowicy, uszczelką pokrywy lub przez bagnet - po co od razu zakładać czarny scenariusz? .
A dobrym podsumowaniem niech będzie post bialy0666http://www.vwpolo-klub.pl/forum/viewtop ... 76&t=39104
[quote=""Borek""]Podgrzewacz nic nie da jeśli zamarznie w samej puszcze odmy a tak to się zwykle dzieje. [/quote]
:butcher: i wykrakał. Dzisiaj żonie w 6N2 mimo fabrycznego podgrzewacza odmy wysrało cały olej przez bagnet. Na domiar złego zamiast mi o tym powiedzieć pojechała sobie do pracy mimo świecącej ikonki oleju , także zapewne motor jest już zatarty :angry2:
ups :blush2:
nie było nigdy jakiejś akcji naprawczej producenta eliminującej ten feler?
Masakra jakaś z tymi odmami w tym roku, coś czuje że będzie obfity rok w wymuszone swapy
[quote=""Borek""]ups :blush2:
nie było nigdy jakiejś akcji naprawczej producenta eliminującej ten feler?
Masakra jakaś z tymi odmami w tym roku, coś czuje że będzie obfity rok w wymuszone swapy[/quote]
Była akcja serwisowa w DE z tego co wiem. Problem na forach niemieckojęzycznych jest znany doskonale pod nazwą "Frostbedingten Motorschäden", dotyczy w szczególności silników:
1,0 50 PS MKB: es gibt wohl mehrere
1,4 8V 60PS MKB: AUD
1,4 16V 75PS MKB: AUA
Ja mam 2001 r także fabrycznie zamontowaną mam juz grzałkę odmy.
Auto stoi już u mechanika i nie wywaliło całe szczęście oleju bagnetem, natomiast do oleju dostała się woda i po spuszczeniu wyglądał jak kupa. Zalali świeży olej + filtr i mierzą właśnie ciśnienie sprężania oraz oleju. Mam nadzieje, że silnik przeżył
Ja jestem zdania takiego ze zabardzo oszczedzacie auta.
Jak czlowiek robi male dystanse jak nagrzeje nie wstawia mu kiety w zime tworzy sie w odmie jak i na korku oleju kisiel mleko piana ktora zamarza i o to caly problem. Ja nigdy nie mialem z tym klopotow bo jak auto sie nagrzeje wstawiam mu z lekka kiete. Nie mowie tu by karac nie wiadomo jak silnik ale korzystac z pelnej ilosci obrotow użytkowych a nie jazda do 3 tys w maxie. No i podstawa rozgrzewać ten silnik by wilgoc z oleju mogla jakos odparowac. Ja np do tego roku nawet nie wiedzialem mialem caly czas zagieta rurke odmy, jakis tam przedmuch byl ze sie nie zapychalo ale nawet w zime nic sie nie dzialo. Jak czyscilem odme przyokazji to nawet nagaru oliwy nie bylo co mnie bardzo zdziwilo.
Korzystajac ze wskaznika temp oleju na przykladzie mojej aua przy -10 st wskaznik wody pokazuje juz full to olej nie ma nawet 20 st. dopiero po jakis 10 km olej osiga nieco ponad 40 st.
[quote=""TOFIK_6n2""]Korzystajac ze wskaznika temp oleju na przykladzie mojej aua przy -10 st wskaznik wody pokazuje juz full to olej nie ma nawet 20 st. dopiero po jakis 10 km olej osiga nieco ponad 40 st.
[/quote]
no widzisz, a np. ja mam do pracy 6km więc muszę jechać delikatnie bo przecież nie będe pałował na zimnym, a też nie mam zamiaru robić pustych przelotow żeby tylko nagrzać silnik bo to troche za droga impreza
w kazdym jest to http://img04.allegroimg.pl/photos/orygi ... 2078016459 ustrojstwo i w kazdym robi problemy. Borek ja mam dla ciebie podgrzewacz z 6n2 moze pomodz bo on goracy sie robi po zaplonie wiec grzeje napewno konkretnie. Napewno tez pomaga odparowac wodzie z oleju w tej puszce
[quote=""Iceman""]i jak turzol, z motorem wszystko ok ?
i powiedz mi, jeśli olej nie poszedł bagnetem to co się stało, że zapaliła się kontrolka i skąd ta woda w oleju ?[/quote]
Auto odebrane. Wymienili olej na Mobil1 + filtr oleju. Zrobili próbę ciśnieniową i na wszystkich garach norma. Profilaktycznie diagnoza komp. Motor pracuje równiutko i cicho. Wcześniej klekotał i parskał jak traktor. Także skończyło się bez strat. Nakazałem tylko żonce trzaskać dłuższe dystanse i pilnować wskazań licznika