cześć,
od jakiegoś czasu pojawia się problem piszczącego hamulca tzn, jak nacisne hamulec to nic ale jak już puszczam to jest taki pisk, w czasie deszczu pisku nie ma, i od razu mam takie pytanko, czy wie ktoś czy można dolewać do wspomagania uniwersalny płyn taki do vw i audi??
z góry dzięki za odpowiedz
pozdr!!
Też mam taką przypadłość w mojej zabawce. Pisk dobywa się gdzieś z okolic lewego tylnego koła zawsze przy PUSZCZANIU pedału hamulca albo zwalnianiu ręcznego. Jak jest mokro i dostanie wody - to nie piszczy. Walczyłem z tym swego czasu smarując wszystko co popadnie i bez efektu :niewiem:
Piszczą hamulce z przodu czy z tyłu :?:
Jak przód - to ściągnąć koła, wyjąć klocki i przesmarowadź prowadnice.
Jak tył - to zdjąć bęben i poczyścić.
Ale patrząc że zależy to od pogody to :niewiem:
[quote=""ncbmaniak""]czy wie ktoś czy można dolewać do wspomagania uniwersalny płyn taki do vw i audi??[/quote]
raczej można - choc przyjęło się stosować na dolewki taki sam jakim jest zalany uklad.
Mam to samo,puszczenie hamulca zwykłego czy ręcznego słychać pisk
zrobi sie troche wilgotno, tzn. zima lub deszczyk i problem znika
trzeba się zająć tymi bębnami ..
to piszcza szczeki cieraja o tarcz kotwiczna
wystarczy zdjac beben i przesmarowac w miejscu styku ewentualnie lekko przeszlifowac szczeke w miejscu dotyku do blachy i problem załawtiony na dobre
Jak sie oszczędza na klockach to zawsze będą piszczeć ponieważ w tanich klockach zamiast opiłków miedzianych,mosiężnych pakują opiłki stalowe stąd te piski stal o stal no i żywotność tarcz też sie skraca jeżeli jest wilgoć w powietrzu to nie piszczą ale droga hamowania jest dłuższa.
witam jezeli pisk dochodzi z tylnego kola to trzeba zdjac beben hamulcowy i spryskac delikatnie mechanizm rozpierajacy szczeki hamulca recznego.jezeli po zalozeniu bebna i po kilkakrotnym nacisnieciu hamulca nadal piszczy to trzeba zdjac beben wymontowac mechanizm rozpierajacy szceki od recznego dobrze wyczyscic i bedzie git.tylko pamietaj zeby delikatnie spryskac i smarowac aby aby i zeby nienaopaprac na szczeki i beben.
To chyba jakaś kolejna choroba polo, pisk przy puszczaniu pedału hamulca z tyłu. To te rozpieraki z ręcznego. Ostatnio stałem pod makiem to w ibizie koleś miał to samo co ja. Też już myślałem nad przesmarowaniem tego ale nie ruszam do następnego roku kiedy bede wymieniać szczęki bo szkoda ruszać łóżysko jak nie trzeba a stare lubi potem szybko paść.
Nie ruszasz łożyska.
Ściągasz dekielek, spinkę i odkręcasz śrubę. Ściągasz bęben i smarujesz wszystko oprócz szczęk. Nie zapomnij zwolnić ręczny przed zdjęciem bębna.
Jeżeli z góry zakładasz, że czemuś nie podołasz - nie uda Ci się to nigdy..... Bruce Lee
[quote=""conan""]To chyba jakaś kolejna choroba polo, pisk przy puszczaniu pedału hamulca z tyłu. To te rozpieraki z ręcznego. Ostatnio stałem pod makiem to w ibizie koleś miał to samo co ja. Też już myślałem nad przesmarowaniem tego ale nie ruszam do następnego roku kiedy bede wymieniać szczęki bo szkoda ruszać łóżysko jak nie trzeba a stare lubi potem szybko paść.[/quote]
Dlatego lepiej założyć tarcze na tył i zapomnisz o pordzewiałych piszczących bębnach