Z nowości to... Dokładka zderzaka zakładana, rzeźbiona, modzona etc. przez ok. 1;30 h. żeby zaraz po założeniu zderzaka okazało się że małe wzniesienie oznacza wyrwanie zderzaka i bezcenny widok zza kierownicy... :closedeyes: Grrr... Nast. dnia została skrócona ale... Nie ma to jak o poranku, wyjeżdżając do pracy, wyrwać znowu zderzak... !
:shock: ---,--- Ale... śmiga, ślizgi pospawałem, trze czasami sobie, jest ok... Gorzej cofając, bo cały zderzak się wygina :shock: ale teraz jest tak przymocowane wszystko że chyba się nie wyrwie, chyba...

Ale czego chcieć od dokładki która jest ok. 3cm. od ziemi

Szkoda że w 2f nie da się mieć na tyle nisko dokładkę żeby nie wyrwać zderzaka a szurać sobie :mrgreen:
' ... lubię gdy szura, lubię gdy trze
jeszcze niżej jeździć chce ... '
Pzdr... Haha
