Witam
Kolejny problem: ostatnio gdy temperatura silnika "dochodzi" do 90 stopni/niekiedy trochę już wskazówka stoi na 90/ następuje wyłączenie silnika.Dzieje się to i na gazie i na benzynie.Czujnik temetatury czy jakieś spięcie ?
Druga sprawa : grzechocze skrzynia biegów.Mechanik ogólny mówi,że pierścienie ale jeszcze 10 lub 20 tysiecy można zrobić.Czekać czy szukać już fachowców /może macie jakiś zaufanych w Krakowie lub okolicy?/.Chcę regenerować tą skrzynie bo z tymi zakupionymi to różnie bywa.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za podpowiedzi
Waldek
Mechanik : "Jężdzić,jeżdzić!" No ale jak auto w warsztacie stoi !:))))
[quote=""waldi08""]ostatnio gdy temperatura silnika "dochodzi" do 90 stopni/niekiedy trochę już wskazówka stoi na 90/ następuje wyłączenie silnika.Dzieje się to i na gazie i na benzynie.Czujnik temetatury czy jakieś spięcie ? [/quote]
A czy po zgaśnięciu odpala normalnie?
[quote=""waldi08""]grzechocze skrzynia biegów.Mechanik ogólny mówi,że pierścienie ale jeszcze 10 lub 20 tysiecy można zrobić.[/quote]
Mechanik do wymiany, a skrzynia pewnie do regeneracji. Lepiej zrobić to wcześniej bo później nie będzie "z czego" jej ulepić.
[quote=""christopherek""]to znak ze lpg jest dobre do zapalniczki a nie do auta[/quote]
To taka obiegowa "filozofia" bo ten gaz powstaje w czasie produkcji ropy ,benzyny,smoły itp.Gaz jest lotny i zostaje na górze a na dole to prawie smoła jest.
Z zapalaniem w samochodzie to może być też tak,że jek się jedzie na gazie a zgaśnie silnik to zapala się na benzynie i od razu nie ma tam miejsca na pozostały gaz i nadchodząca benzynę.Tak prosto to rozumiem
Mechanik : "Jężdzić,jeżdzić!" No ale jak auto w warsztacie stoi !:))))
Wreszcie znależliśmy powód "zamierania" silnika.Poprzedni właściciel zamontował odcięcie na przekażnikach i prawdopodobnie grzały się i dlatego takie hece były.Może komuś się przyda ta wiadomość.
Pozdrawiam
Mechanik : "Jężdzić,jeżdzić!" No ale jak auto w warsztacie stoi !:))))
Niestety to była przedwczesna radość.Znowu gaśnie przeważnie jak jest ciepło.Temperatura silnika osiąga 90 stopni i się zastanawiam,zgaśnie czy nie ! Różnie z tym jest : częściej gaśnie na luzie przed np.światłami ale i w czasie jazdy 70-80 km się wyłączyć potrafi.Ostatnio prawie od razu się włącza /przelutowaliśmy kabel przy wtyczce do wtrysku/.Mechanicy rozkładają ręce : większość wymieniona /kable wn,świece,kopułka,palec a aparat zapłonowy był wymieniany 2 lata temu/.Dziś pada i spokojnie dojechał gdzie trzeba.Mam LPG ale gaśnie też na benzynie.Może coś podpowiecie : cewka, jednak aparat zapłonowy czy komputer ? Ten ostatni nie pokazuje błędów w tym kierunku/wiadomo sondę pokazuje bo gaz,ale sonda nowiutka dedykowana do tego silnika/.Z góry dziękuję za wszelką pomoc !
Mechanik : "Jężdzić,jeżdzić!" No ale jak auto w warsztacie stoi !:))))
Podmień ten aparat zapłonowy jak masz od kogo bo coś mi tu śmierdzi hallem uwalonym to że 90 stopni to może być zmyłka po prostu jak się zagrzeje siada, miałem tak juz we trzech autach zagrzał się i gasł, na początku wystarczyło wyłączyć i i zapalić ale w końcu się do końca sypneło. Podmień aparat zapłonowy.
A ja powiem jak kolega wyżej ale jak silnik się nagrzeję uszczelka w aparacie zapłonowym przestaje trzymać i zaczyna przepuszczać na rozdzielacz i na halle dlatego gaśnie. Sprawdzałeś aparat zapłonowy??
Wygląda ,że może problem jest rozwiązany.Aparat był suchy i czujnik Halla był ok.Pompa paliwa też ok.Wcześniej sam wymieniłem przekaźnik pompy/pierwszy po prawej od dołu/. Odebrałem auto ale po pewnym czasie znów to samo.Gdzieś czytałem aby sprawdzić nagrzanie przekaźników i jeden wytypowałem.Zamawiam w sklepie po numerze a tam sprzedawca : przekaźnik pompy pa;iwa ?! Czy coś inaczej jest w classicu ? Jest bogato wyposażony /klima,abs,elektryczne szyby i lusterka/ więc może jest inny schemat ? Od tego czasu jest dobrze ale jeszcze nie jestem pewny na 100 procent.Dzekuje za wszelka pomoc.
Mechanik : "Jężdzić,jeżdzić!" No ale jak auto w warsztacie stoi !:))))