No dokładnie. Tak myślę sobie, że na zimę to chyba tylko przyjdzie wyjąć bezpiecznik od szyb:) A nie pasuje np. to że od strony kierowcy nie można prawej szyby otworzyć. Zamknąć ją można (jeśli ją wcześniej się otworzy z prawej strony) ale jak się ją zamyka od strony kierowcy to też powoli (wolniej niż bym ją zamykał od strony pasażera); idzie jakby szło 1/3 prądu i miała zaraz się zatrzymać

A najlepsze jest to, że ciągle są podświetlone wszystkie przełączniki szyb (są 2 w drzwiach kierowcy i 1 w drzwiach pasażera). Non stop - nieważne czy są światła włączone, czy jest zapłon i czy drzwi otwarte (lampka wewnętrzna gaśnie, czujniki w drzwiach sprawne). Chyba są podłączone bezpośrednio gdzieś pod instalację pod akumulator. Sajgon

Najgorsze że, nie wiem jak powinno być w orginale, bo w obu drzwiach jest namieszane. Nie wiem ile powinno być kostek i przejściówek. Coś za dużo tego;) Jedyne wytłumaczenie tego co tam się dzieje to może po prostu ktoś musiał wymienić silniczki szyb albo całe mechanizmy i nie wstawił podzespołów dedykowanych do tego auta a jakieś inne, od innego samochodu.
W sumie ja na takie autko chorowałem od dłuższego czasu; wiadomo ten znaczek VW

, mały to i ekonomiczny... ale chyba głównie dlatego że mi się w nim te zegary podobają

:-D Zestaw wskaźników jest dla mnie o wiele ciekawszy niż w młodszym polo "okularniku" czy w golfie IV. Pozdrawiam
