dziwne odglosy - dzwiek na wrzucie (katalizator?)

[kapecq]

Witam wszystkich again, mam dziwny problem poniewaz wystepuja po jezdzie autem takie odglosy http://w917.wrzuta.pl/audio/aUGClOyIJ6o/glos004 (chyba z katalizatora jak go poruszam to ustaja a potem znow(znajomy powiedzial ze to katalizator ale ja nie wiem bo jestem bialy w tych sprawach)) i oczywiscie tak jak by cos musialo skapac a potem ustaje... czy ktos ma jakis pomysl co to jest ?

[czaja]

Całkiem prawdopodobne że katalizator się rozsypał. Pod wplywem temperatury z ceramiki utworzyła się taka kulka o średnicy troche wiekszej jak srednica wydechu i teraz się tam rozbija. ale to tylko przypuszczenia. Opcje z tworzeniem się kulki usłyszałem od kumpla mechanika (klubowicza) i się to potwierdziło u mnie.

[kapecq]

To co w takim wypadku zrobic ? Wymiana czy co?

[christopherek]

wytnij dziada wspawaj rure i po problemie

[KoStEk]

Witam

Podłączę się pod temat bo problem wydaje mi się dość podobny ale chcę się Was poradzić. Ostatnio miałem problem z szarpaniem co jest opisane w osobnym temacie. Dzisiaj tuż po naprawie tej usterki wracając do domu usłyszałem dziwne odgłosy dochodzące z okolic katalizatora, tak mi się wydaje w każdym bądź razie jest to przód układu wydechowego. Dźwięk jest mniej więcej taki jakby kawałki blaszki przemieszczały się pod wpływem powietrza(spalin) w zamkniętej puszcze(przypuszczam że to katalizator). Dzieje się tak przy 2000-2500rpm oraz przy zwalnianiu. Jeszcze jednym mankamentem jest(teraz sprawdziłem) połączenie elastyczne(takie sitko łączące kolektor z wydechem), jest strasznie poszarpane i czuć jak lecą przez nie spaliny. Napiszcie co o tym sądzicie i czy moje przypuszczenia są słuszne.

Polo 1,4
1995

Autko oddałem do mechanika, wymienił elastyczne połączenie i chodzi jak pszczółka. Mówił że rozbierał katalizator i tu jest najlepsze, podobno środka w ogóle nie ma jest pusta pucha, nawet kawałka rury wspawanego. Cóż mogę powiedzieć nie wiedziałem czy był wcześniej pełny czy nie więc nie będę nikogo o nic oskarżał. Jestem drugim właścicielem Polówki w Polsce. Wcześniej jeździł nią mój wujek, który jeśli chodzi o to autko był pedantem pod każdym nawet najdrobniejszym szczegółem. Możliwe że za czasów jego użytkowania ktoś zaopiekował się tym środkiem Kata nic nie mówiąc.

[kuba240692]

wejdz pod samochod poruszaj katem i bedziesz wiedzial ocb. IMO podobnie jak kolega wyzej doradzal, wytnij,wstaw strumienice zaspawaj i po obu klopotach. Nie bedzie juz owych dzwiekow, a autko i bedzie szybsze:)

[kolo]

już ze strumienica przestańcie... jak znajdziesz mechanika uczciwego to za darmo Ci wywali środek katalizatora żeby puszka została - on sobie środek sprzeda i będzie miał za robotę. Jak nie to poproś o zwrot środka a oddzielnie zapłać za wyczyszczenie dziada

[jhosef]

[quote=""kolo""]już ze strumienica przestańcie... jak znajdziesz mechanika uczciwego to za darmo Ci wywali środek katalizatora żeby puszka została - on sobie środek sprzeda i będzie miał za robotę. Jak nie to poproś o zwrot środka a oddzielnie zapłać za wyczyszczenie dziada [/quote]
Dokładnie. Przynajmniej diagnosta nie będzie świrował za wspawanie rury w miejsce kata. A kontrole stają się już coraz dokładniej. Parę lat temu do mnie na wsi to można było taczka przyjechać na przegląd - dosłownie, nawet auta nie oglądali. Teraz trzepią bo się boją komplikacji a dobra, ciepła posada jest:)

[KoStEk]

Niestety problem z szarpaniem znów się pojawił. Nie mam pomysłów co może być powodem tego. Najlepiej byłoby podłączyć Polówkę pod komputer ale póki co nie mam na to kasy. Problem z szarpaniem pojawia się jedynie wtedy gdy gwałtownie dodaje gazu(czyli 1 i gaz na max 2 i gaz na max itd.). Zastanawia mnie czy to nie wina katalizatora przez który przepływają spaliny. On jest w środku pusty bez żadnych wspawanych rur itd. Może tam spaliny wpadają w rezonans i powodują drgania.

[kolo]

[quote=""kostek23""]On jest w środku pusty bez żadnych wspawanych rur itd. Może tam spaliny wpadają w rezonans i powodują drgania.[/quote]
bzdura raczej na 99,9999% nie możliwe

[KoStEk]

[quote=""kolo""]bzdura raczej na 99,9999% nie możliwe[/quote]


Dlaczego tak uważasz? Jakaś podpowiedź. Jestem zielony w tych sprawach i dopiero zaczynam raczkować jeśli chodzi o jakiekolwiek usterki i naprawy.

[kolo]

Każdy zaczynał :piwo:

Katalizator to puszka z wkładem ceramiczno jakiś tam. Jeżeli masz zaufanie do mechanika i jest faktycznie pusty to trzeba jeszcze sprawdzić środkowy, albo najlepiej cały wydech. Resztki wkładu mogą się przemieszczać w układzie i zalegać w innym miejscu. U mnie przy oczyszczeniu kata wymieniony został środkowy, który był skorodowany i zniszczony przez owe resztki. Brzęczenie ustało. Poza tym sama obudowa to zwykła puszka rozprężna która tylko na moment rozpręża spaliny. Pojedź do mechanika jeszcze raz że brzęczenie nie ustało albo sam wejdź na kanał poruszaj nim i popatrz czy nie ma o co obijać lub nie ma co się w nim przemieszczać.

[kuba240692]

kostek a rozrzad kiedy byl robiony?

[KoStEk]

[quote=""kuba240692""]kostek a rozrzad kiedy byl robiony?[/quote]

Rozrząd wymieniałem marzec-kwiecień. Zaczęło się od szarpania po gwałtownym hamowaniu( temat - szarpanie na każdym biegu powyżej 2000rpm), wtedy diagnosta stwierdził jedno, naprawiłem- 400zl poszło, wyjechałem i zaczął się problem z tym stukaniem brzęczeniem itd, wymienili elastyczne łączenie i wydawałoby się że na tym koniec to wrócił problem z szarpaniem tak jak wcześniej to opisałem. Problem w tym że nie mam tu możliwości wjechać na kanał za free żeby samemu zobaczyć jak to wygląda a po drugie brak kasy na ciągłe wizyty u mechaników którzy nie wiedzą o co chodzi i mówią żeby jeździć i jak się coś stanie to wtedy można szukać.

Nie chce skakać po tematach, żeby nie robić zamieszania wszędzie. Szarpanie jest nadal i to zawsze na zimnym silniku. Sprawdziłem czy na kablach nie ma przebicia - brak choinki. Natomiast w okolicach kopułki i świec występuje dziwny dźwięk powtarzający się w regularnych odstępach czasu( takie cykanie i podczas tego spadają nieznacznie obroty). Wszystko ustaje gdy silnik się nagrzeje.