Witam wszystkich. Mam problem ze stacyjka a konkretnie z odpaleniem auta mam auto z 97r. Czy mogło sie w niej coś wyrobić? Objawia sie to tym ze po przekręceniu kluczyka i normalnym docisnieciu do odpalenia silnik nie reaguje, ale wszystkie inne funkcje przypisanie tej pozycji kluczyka działają abym mógł odpalić auto muszę kluczyk po przekręceniu MOCNO docisnąć tak. ze aż sie boję ze go złamie, ewentualniemaila wpycham go mocniej w stacyjke chwilowo to działa ale wolę dalej nie ryzykować. Da sie to jakoś naprawić bez konieczności wymiany wnętrzności ? Bo pewnie i też za tym idzie kolejny kluczyk do kolekcji ?? Pomagajci :blush2: e Doradzajcie
Dziś pytałem tez kilku zaprzyjaźnionych mechaniko-elektryków i to samo mówią co wy, więc już dziś zaczynam wydobywać kostkę spisuje nr fabryczny, zakładam nową i mam nadzieję że się cieszę, odezwę sie po co i jak DZIĘKI ChłopakI
Kurcze tylko gryzie mnie to że kluczyk przy normalnym przekreceniu nie zaskakuje tylko musze go głębiej zasadzić w dziurkę i dopiero załapuje, czyżby styk kostki w tym oryginalnym położeniu był już nadpalony a jak klucz głębiej włożę to jeszcze coś zaskakuje??? kurde oby to nie było mechaniczne jakieś uszkodzenie. np. wyrobienie się jakiegoś elementu odpowiadającego za załączanie ze stykiem w kostce.... :agresyw:
[quote="Kristo666"]Kurcze tylko gryzie mnie to że kluczyk przy normalnym przekreceniu nie zaskakuje tylko musze go głębiej zasadzić w dziurkę i dopiero załapuje[/quote]
Normalny objaw uszkodzonej kostki kolego Wymień kostkę zanim stacyjkę zamęczysz
Kristo666
jak rozbierzesz to bedziesz widział na jakiej zasadzie to działa, przy przekrecaniu kluczyka wysuwa sie taki mały bolec ktory załącza zapłon a nastepnie silnik
NO PANIE I PANOWIE należy wam sie wielkie piwo za poradę oraz wsparcie pomogło wymiana trwała 30min i jak nowa stacyjka, tylko teraz musze pokasować błędy bo poduszka się świeci pozdrawiam i wielkie dzieki :piwo: