Temat swapu ruszył i utknął znowu - mój Polowagen jak widać rodzi się w wielkich bólach :butcher:
Ale do rzeczy - wyciągnęliśmy stary silnik razem ze skrzynią. Aby było łatwiej zdemontowaliśmy cały pas przedni. Całą operacja zajęła jakieś 2,5 h - głównym wykonawcą był mój mechanik a ja asystowałem przy operacji. Teraz trzeba zdemontować ze starego silnika parę elementów osprzętu alternator, kolektor wydechowy, osłonę rozrządu itp pierdoły - i na to ostatnio nie ma czasu :shock: . Uzbroić w pełni nowy silnior i wrzucić go do auta. Zdjęcia marnej jakości mam na komórzaku i wrzucę niedługo.
-- Pią Lip 17, 2009 6:55 pm --
Zdjęcia wybebeszonej komory silnika:
-- Sob Sie 22, 2009 10:50 pm --
No i stało się - wiem że większość zdążyła już położyć lagę na moim projekcie bo ilość falstartów Swapowych przewyższyła nawet wpadki naszych parlamentarzystów :crazy: ale dla wszystkich niedowiarków mam złą wiadomość - TO ŻYJE!!!!!! Dziś o godzinie 16:34 Polowagen zagadał na nowym silniku

Ale po kolei:
1. Jakiś tydzień temu udało się wreszcie zamontować cały osprzęt na silnik, złożyć skrzynię na wzmocnionych śrubach. Minął tydzień w oczekiwaniu na przekłądkę i standardowa kupa - kumpel mechanik wyjeżdża na długi czas do Sopotu. Przekazuje na szczęście temat innemu.
2. Wczoraj dostaję telefon że wrzucamy silnik na auto - wreszcie
3. W dniu wczorajszym wieczorem podjechałem i z wielką ulgą ujrzałem mojego Polowagena na podnośniku z zamontowanym silniorem Dogadujemy się na dzisiaj na montaż reszty i odpalanie.
4. O godzinie ósmej po wrzuceniu na żołądek (trudno to nazwać jedzeniem gdyż nie zachodził prawie proces gryzienia) popędziłem pełen nadziei do serwisu. Tu czekała mnie lista zakupów: olej, nowa linka do sprzęgła, uszczelka pod kolektor, świece, filtr oleju itp.. No to zaczęło się jeżdżenie....
5.O godzinie 12:00 kiedy zawitałem z wszystkimi szpejami dokonaliśmy narady - składamy narazie silnik na monowtrysku ze względu na pędzący nas czas (auto musiało wyjechać dziś gdyż mój były szef z pupy że auto już mu stoi dwa miechy pod serwisem) i brak części do złożenia na gaźnikach.
6. Dłubiemy.... wszystko złożone została jedna wtyczka ki..... no i okazało się że koledzy którzy składali mi osprzęt silnjka zapomnieli o czujniku ciśnienia oleju który w bardzo miły sposób ulokowany jest na bloku koło rozrusznika i plataniny kabli i przewodów chłodzenia czytaj 3 centymetrowa luka dojścia. kilkadziesiąt k.... i ch.. pózniej jest ok.
7. Komp z 1.6 ląduje w aucie, płyny paciorek i zapalamy. Zapala ale gaśnie stolec, konsternacja itp.
8. Sprawdzanie świec kabli podpięć, pompki itp. wreszcie olśnienie - immobiliser!!!! Wrzucamy więc kompa z 1.3 znowu paciorek - i.......................................... zagadał od kopa!!!!!!!!!!
9. Coś się jednak tłucze i piszczy i tu następna niespodzianka kolega od osprzętu skręcił koło pasowe napędu osprzętu na JEDNEJ śrubie zamiast PIĘCIU!!!!!!!
10. Gasimy skręcamy i pięknie bangla, przy gazowaniu słychać piękny świst i lekko chrapliwy dźwięk!!!!!!!
11. No to w takim razie jazda próbna - a tu stolec nr2 wstecznego nie mamy -szybka regulacja i wszytsko jest jak trzeb a- tak nam się przynajmniej wydaje
12. Zjeźdżam z podnośnika - cholera coś kierownica się kręci ciężko, za ciężko - wspomagania nie ma czy co?????? Taaaaa w pośpiechu mistrzowie nie wlali płynu do wspomagania. Rzecz prosta tylko że płynu nie mamy i Szybka wycieczka na stacje zakup tego co jest lejemy i działą jak powinno.
14. Pierwsza jazda -kręcę delikatnie do 3, 3,5 ale już czuje że do tych trzech się bardzo łądnie zbiera, na piątce przy 2800 wciśnięcie delikatne gazu powoduje przyśpieszanie - zupełnie jak w mojej byłej fofi 1.6. Zbiera się naprawdę płynnie i bez wysiłku.
15. Na wolnych obrotach dzięki mega lekkiemu kołu zamachowemu i wałowi korbowemu czuć lekkie wibracje ale taki to ich urok.
16. Teraz czeka mnie męczarnia czyli 1500 km delikatnej jazdy i dotarcia.... a tu tak korci by zobaczyć co polowagen potrafi
Przede mną kupe roboty jeszcze trzeba przeprogramować immo w kompie z 1.6, potem za 2-3 tygodnie gaźniki. Rozpórka, fotel, zapinki na maskę....... tak łatwo się mnie nie pozbędziecie
Ale z ufnością spoglądam w przyszłość jeżeli tak chodzi na kompie z 1.3 to co będzie przy 1.6 po dotarciu, przy gaźnikach, i reszcie rzeczy które chodza mi po głowie
Zdjęcia jak zwykle póżniej
