No i kolejne foto na szybko telefonem, bo zaś leje :banghead:
Pakiet plastików z GTka założony, oczywiście nie obyło się bez problemów, bo z tyłu były zaklepane nadkola, więc trza było kleić, a z przodu z kolei przycięte sierpy od wewnątrz, więc również trza było kleić. Progi były w takim stanie, że zamiast wkrętów rozsądniej byłoby użyć kołków rozporowych, ale dało radę
Z paskami z boku muszę przespać się jeszcze jedną noc i zobaczymy, w każdym bądź razie z plastikami dużo lepiej. Może zamiast białych wskoczą czarne albo ciemnoszare, bo parapety nie wrócą, no chyba że auto prędzej trafi do malowania, w co na chwilę obecną wątpię, bo do tej pory nie udało się sprzedać Punto. Joł!
Bartek ogromne dzięki za pomoc w ogarnianiu szajswagena :piwo: