Wszystko o: Open Air - dach, silniczki

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
dumle
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1336
Rejestracja: 25 cze 2009, 8:17

Post autor: dumle »

wydaje mi się że powinieneś mieć naciąg, przecież jakoś dach musi być ustawiany ;)
mi nasmarowali w tej firmie kiedyś i od tamtej pory się nie dotykałem.. smar wyglądał na tawot :)
T
Tomek001
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1360
Rejestracja: 10 lip 2010, 23:57
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Tomek001 »

Tak się zastanawiam czy można jakoś manualnie ten dach otworzyć? I co jak wykręcę silniczek? Jak go później podłączę by działał z prowadnicami?
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2011, 13:37 przez Tomek001, łącznie zmieniany 1 raz.
Już jesteśmy na trasie, 160 na blacie.
I tylko na Twoją prośbę nie cisnę więcej - choć da się! :P
Awatar użytkownika
dumle
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1336
Rejestracja: 25 cze 2009, 8:17

Post autor: dumle »

to najpierw wymontuj silniczek i sprawdź czy dobrze działa np przytrzymaj napęd dachu i zobacz czy będzie się kręcił na pusto. Jeśli masz zwalony silniczek to możesz do nich wysłać pocztą i Ci naprawią.
lub poszukaj czegoś w swojej okolicy, może ktoś to ogarnia. Ja jedynie trafiłem na nich przez allegro, wiem że się tym zajmują i tylko dlatego ich polecam.
T
Tomek001
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1360
Rejestracja: 10 lip 2010, 23:57
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Tomek001 »

Na pusto silniczek śmiga. Tylko nie ma oporu - tak jakby jakieś linki czy inne cuda nie działały.
Już jesteśmy na trasie, 160 na blacie.
I tylko na Twoją prośbę nie cisnę więcej - choć da się! :P
Awatar użytkownika
dumle
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1336
Rejestracja: 25 cze 2009, 8:17

Post autor: dumle »

z tego co wiem, to w tych silniczkach pada jakaś zębatka, i to się zdarza w praktycznie każdym oryginalnym silniczku do polo więc, prawdopodobne że i na Twój nadszedł czas. Jeśli się nie boisz to rozkręć i będzie jasne :)
T
Tomek001
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1360
Rejestracja: 10 lip 2010, 23:57
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Tomek001 »

Chyba w takim razie nie pozostało mi nic innego - rozkręcę i zobaczę co tam się stało.
W razie czego jaki koszt silniczka używanego/regenerowanego?
Już jesteśmy na trasie, 160 na blacie.
I tylko na Twoją prośbę nie cisnę więcej - choć da się! :P
P
Preacher
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 47
Rejestracja: 15 lis 2008, 22:33
Lokalizacja: Bielawa

Post autor: Preacher »

Tak się zastanawiam czy nikomu nie chce się czytać wcześniejszych postów, gdzie jest w kilku pierwszych rozwiązany cały problem silników do open air, pisałem, że jedyny praktycznie seriws to w Warszawie , gdzie można wysyłkowo kupić używkę, pozostaje również szrot ale tam ciężko. Jeśli dach się nie otwiera to jest to nasza niestety wina, powód jest jeden - brak odpowiedniej konserwacji. Dach chcąc nie chcąc trzeba co jakiś czas otworzyć i zamknąć kilka razy, smarować co 2-3 miesiące prowadnice smarem ( nie WD-40!!) silniczek jeśli padnie to nie pomoże wam tłoczenie nowych zębatego bo już przerabiałem to kilka razy.

Zakup silnika również możliwy na allegro, więc daleko nie szukajcie, pęknięcia na dachu no cóż będą się pojawiać, wyjście jedyne to silikon i nie używanie dachu, ewentualnie wymiana materiału co się nie opłaca. Pomagajmy czasem naszym daszkom przy otwierając lekko go popychając do tylu, dach duży silnik mały i wszystko siada. Generalnie smar, smar, smar trochę rozsądku i dbałości i będzie działać. Na sucho to i koń nie pociągnie :)
Awatar użytkownika
dumle
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1336
Rejestracja: 25 cze 2009, 8:17

Post autor: dumle »

koszt mocniejszego silniczka to około 250zł, ja zapłaciłem 300 od razu z montażem (w pierwszym poście kolega opisał jak zamontować ten ów inny silniczek)
T
Tomek001
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1360
Rejestracja: 10 lip 2010, 23:57
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Tomek001 »

A jaki koszt za regenerację?
Już jesteśmy na trasie, 160 na blacie.
I tylko na Twoją prośbę nie cisnę więcej - choć da się! :P
Awatar użytkownika
dumle
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1336
Rejestracja: 25 cze 2009, 8:17

Post autor: dumle »

to zależy co się zepsuło, ale generalnie oni nie polecają naprawiać - chociaż mogą - bo mówią że nie ma mocnych aby drugi raz to się nie zrąbało, po prostu jakaś wada fabryczna i dlatego tak padają
Awatar użytkownika
Micor
Newbie
Newbie
Posty: 7
Rejestracja: 08 paź 2010, 18:04
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post autor: Micor »

Witam !
W moim Polo sprawa wygląda następująco, dach nie przecieka (przynajmniej nie zauważyłem, żeby gdzieś było mokro) ale jak domykam, to domyka się krzywo, tzn. z lewej strony już jest zamknięte a z prawej jeszcze trochę brakuje. Wtedy muszę delikatnie popchać palcem i domyka się elegancko. Jednak takie popychanie z pewnością nie jest dobre dla silniczka czy czegokolwiek. Więc prośbę mam taką czy umiałby ktoś dokładnie opisać gdzie znajdują się te śruby i jak do nich dojść. Bo nie znalazlem na forum po za tym :
[quote=""dumle""]
o naciąganiu pisałem wcześniej, generalnie sam tego nie robiłem, ale jak się ściągnie tą podsufitkę dachową w tyle dachu, to tam jest jakaś regulacja na dwie śruby po rogach, wiem że je trzeba zluzować, później naciągnąć lub zluzować tylną część dachu i dokręcić śruby spowrotem. Potrzebna będzie z pewnością mała latareczka :D Poziom trudności ciężko ocenić, fachowiec zrobił to w 10 minut, ale dojście trochę kiepawe..

z pewnością nie naciągniesz tego jak strunę bo nie domkniesz później, ja mam teraz w miarę luźno, wystarczy że nie są brzegi pofalowane i styka Ci z uszczelką, wtedy najgorsza burza i śnieżyca nie straszna :) (bynajmniej w serwisie mówili że będzie się lało i trzeba dach tak czy siak wymienić a tu figę bo jest ok) :szefu:[/quote]
jednak z tego nie do końca potrafię wywnioskować jak to zrobić. I jak to wyregulować. Z góry dziękuje za pomoc. :-D
Awatar użytkownika
dumle
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1336
Rejestracja: 25 cze 2009, 8:17

Post autor: dumle »

[quote=""dumle""]na prośbę jednego z klubowiczów napiszę co trzeba zrobić aby naciągnąć dach :) nie mam dobrego zdjęcia więc opisałem to na jakimś znalezionym w necie:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f26 ... 8679b.html

1. wyciągamy listwy ozdobne co siedzą dookoła (numer 1 na rysunku)
2. w rowku gdzie siedzą te listwy siedzi też dolne poszycie - na całej długości jest zamontowana mała blaszana listwa która ułatwia montaż demontaż tego poszycia, z rowka wyskakuje łatwo, ale po rogach (na rysunku oznaczone cyfrą 2) jest przymocowana do gumowych oczek, trzeba ją z nich wyciągnąć
3. po demontażu poszycia ukażą się nam wystające 3 śrubki z nakrętkami (u mnie były 2 po rogach ale może być też trzecia na środku)

i teraz: dokręcając te śrubki naciągamy dach - może wydawać się odwrotnie ale właśnie jest tak jest jak piszę :) aby zluzować odkręcamy i stukamy w tył dachu na zewnątrz[/quote]
Awatar użytkownika
Micor
Newbie
Newbie
Posty: 7
Rejestracja: 08 paź 2010, 18:04
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post autor: Micor »

Dzięki za pomoc, dziś postaram się to zrobić :D
T
Tomek001
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1360
Rejestracja: 10 lip 2010, 23:57
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Tomek001 »

Ok, w sobotę to rozmontuję i zobaczę co z tego będzie. Może się prowizorkę jakąś na razie odwali.

PS. Da się otworzyć dach manualnie? Bo teoretycznie jak tam wykręcę silniczek to się jakoś powinno dać? Czy nie?
Już jesteśmy na trasie, 160 na blacie.
I tylko na Twoją prośbę nie cisnę więcej - choć da się! :P
Awatar użytkownika
dumle
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1336
Rejestracja: 25 cze 2009, 8:17

Post autor: dumle »

no z tego o wiem to manualnie ponoc sie da zawsze, ale jak mowilem, ja nie mialem wczesniej potrzeby (a w tym nie wiem jak jest) i sam tego nie otwieralem, ale znalazlem kluczyk do dachu ostatnio :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „elektryka + centralny zamek”