[Polo 6N][Dym z okolic kierownicy]

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

d
domel86
Newbie
Newbie
Posty: 15
Rejestracja: 31 gru 2008, 11:12
Lokalizacja: Kielce

[Polo 6N][Dym z okolic kierownicy]

Post autor: domel86 »

Witam,

dziś wyprowadziłem jak zwykle samochód, zostawiłem na trochę przed domem. Po paru godzinach włożyłem normalnie panel od radia, przekręciłem kluczyk w stacyjce i.... ku mojemu zdziwieniu z tej szczeliny między kierownicą a tą zaślepką przy manetkach od kierunków i wycieraczek ( na wprost zegarów ) poleciał siwy dymek - nie było go dużo, odrobinka. Wyłączyłem silnik, przekręciłem kluczyk na nowo i było już OK. Jeździłem pół dnia samochodem, wyłączałem silnik, włączałem na nowo - tak kilka razy - problemu nie było. Niedawno wracałem do domu, w połowie drogi z tego samego miejsca znów zaczęło się dymić - hmm, wrzucałem chyba nawet kierunek o ile pamiętam, jak dym się pojawił. Zjechałem na stację, wyłączyłem silnik, przewietrzyłem samochód i ... ustąpiło. O dziwo ! ;/ Wypiąłem panel, odpaliłem samochód i wróciłem normalnie do domu bez żadnych objawów... Hmm, tu moje pytanie - zwarcie jakieś ? Czy może coś innego ? Dodam, że kilka dni temu wymieniałem linkę sprzęgła - w warsztacie, żeby dostać się do pedału zdjęli obudowę pod kierownicą. Później skręcili całość i ... pojechałem na myjnie. Stojąc w kolejce odpaliłem samochód, żeby podjechać bliżej ( radio było włączone ) i usłyszałem lekki trzask. Radio zgasło, nie grało ale dymu żadnego nie było. Wypiąłem panel, wpiąłem na nowo i działało normalnie. Może wtedy zrobiło się zwarcie ? Może w warsztacie coś spartaczyli ? Czy wiązka kabli od radia idzie gdzieś przy konsoli ? Może coś się przetarło i zaczyna przysmażać... Wtedy wystarczyłaby izolacja tak na dobrą sprawę.... Czytałem, że kostka stacyjki czasami w Polo lubi się psuć - ale dym nie powinien się pojawiać wtedy w trakcie jazdy. Druga teoria to ten mechanizm od manetek wycieraczek i kierunków - też podobno się psują - wymiana chyba niedroga powinna być. Od czego zacząć, podpowiedzcie.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
drago
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 356
Rejestracja: 01 gru 2008, 14:08
Lokalizacja: Poznań-Nowe Miasto,

Post autor: drago »

moze ten temat pomoze... viewtopic.php?f=20&t=3217
Jadac droga, mysl o innych..

Moje maleństwo...http://r18181.ovh.net/forum/viewtopic.p ... 95d9aa018d
d
domel86
Newbie
Newbie
Posty: 15
Rejestracja: 31 gru 2008, 11:12
Lokalizacja: Kielce

Post autor: domel86 »

Dziś przeczyściłem styki, faktycznie - były dość zaśniedziałe. Wszystko dobrze działa, nie dymiło się już ;-)) Kurzu także się pozbyłem - teraz jednak, jak włączam przednią wycieraczkę - tylko na najwolniejszych obrotach słychać dość ciche cyknięcie w momencie rozruchu i zatrzymania - to chyba akurat normalne. Ale raczej mało normalne jest już to, jak zatrzymam w połowie manetkę od kierunków - wtedy takie trzeszczenie jakby słychać - to ten przekaźnik tak się zachowuje ? Jeżeli wrzucam normalnie kierunek jest OK, słychać tylko jak wrzucam powoli, albo zatrzymam w połowie manetkę.
G
Glaca
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 69
Rejestracja: 10 maja 2009, 23:15
Lokalizacja: Tuchola

Post autor: Glaca »

Jeżeli zatrzymujesz manetkę na środku jej luzu to nie dziw się, że słyszysz lekkie trzaski. Jest to całkiem normalne. W domu sprawdz co dzieje się z lampą, gdy przełącznik ustawisz na granicy jej włączenia/ wyłączenia :]
ODPOWIEDZ

Wróć do „elektryka + centralny zamek”