Posiadam polo 1.4 tdi 2001 rok dzisiaj chciałem odpalić samochód a tu nic przekręcam stacyjkę czekam aż wszystkie kontrolki zgasną i tylko słychać takie pyk i nic . Nie kręci rozrusznikiem nic się nie dzieje ładowałem akumulator , próbowałem odpalić z innego samochodu na przewody i nic , co mogło się stać ?
Srebrny szatan szybkości, obrońca uciemiężonych poprostu moje sreberko
[quote=""Polo89""]co mogło się stać ?[/quote]
Podpinałeś pod kompa? Jeżeli nie i nie masz takiej możliwości to sprawdź bezpieczniki. Do tego jeszcze sprawdziłbym kostkę immo przy stacyjce. Jeżeli nie pomoże to walnij czymś w rozrusznik bo może się zawiesił.
[quote=""Polo89""]dodam że wczoraj w nocy normalnie odpaliłem i wstawiłem auto do garażu a dzisiaj klapa nic tylko słychać pyknięcie i po wszystkim[/quote]
Ja kiedyś zajechałem na stację benzynową i przepaliły się albo raczej pękły 2 bezpieczniki. 1,5 godziny rzucania łaciną i dzwonienie do mechanika o 2 w nocy mnie nauczyły co sprawdzać w takich przypadkach.