polo 86C-niezaciąga paliwa - jak wymienić przewó paliwowy

[vwgrzesiek]

a to i tak powrót jest

[Bercik]

To nie jest powrót tylko odpowietrzenie zbiornika - łączy się na same górze rury wlewowej.
Tak jak Ci już pisałem wcześniej przewody paliwowe łącza się z bakiem od spodu ( w przypadku gaźnika) patrząc od strony belki

[vwgrzesiek]

wiem że od dołu przewód jest, niewiem jak mam sprawdzic drożnośc przewodow, dmuchalem kompresorem w obie strony, zaciągałem paliwo ustami i jedynie to powietrze dolecialo a nai kropli paliwa nie było więc napewno zagnieciony przewód nie jest ani dziórawy też raczej więce czemu niedochodzi te pierdzielone paliwo, niewiem czy jest sens wymienic go skoro drożny jest, jeszcze teraz nadeszla, zimówek nie ma ale sądze ze jakby auto paliło to bym zaopatrzył się w nie

[leszek]

Podnieś prawa stronę auta (tą od strony pasażera) na tyle żeby się wśliznąć pod auto zabezpiecz kobyłkami wleź pod spód przewody idą od przodu (komory silnika) aż do zbiornika pod spodem auta po prawej stronie są tak jak pisałem dwa grubszy zasilanie przy zbiorniku podpięty pod dolną rurkę a przy silniku pod pompkę paliwową.
Drugi cieńszy powrót przy zbiorniku podpięty pod górną rurkę a przy silniku podpięty pod przelew na gaźniku lub na zbiorniczku.
Oba przewody są plastikowe nieprzezroczyste niebieskie zakończone przy zbiorniku jak i przy silniku kawałkami gumowych wężyków.
Jak dmuchasz w ten przewód zdjęty z pompki to ma być słychać bąble powietrza w zbiorniku (odkręć korek wlewu paliwa co by lepiej słyszeć) i wtedy jest dobrze jeśli zaś słyszysz tylko syk to właź pod spód lukaj szukaj nieszczelności.

[vwgrzesiek]

w sobote doleje paliwa do baku i sprawdze i napisze czy coś wskóralem, auto stało u kumnpla i w meidzy czasie mialem włama po zlości więc ktoś coś mógł popsuć i sądze że tak też się stało

[świciu]

Panowie odgrzewam kotleta....

Sprawa wyglada tak, jako ze mam dosc glebniete polo po 4 razie kiedy to urwałem którys z przewodów postanowilem puscic ke w srodku, puscilem dalem do mechanika na wymiane pompy filtrów i powiedzialem zeby je podlaczyl, jak sam stwierdzil jestem samobójca ze on sie tego nie podejmuje itp itd. Dalo mi to do myslenia i stad pytanie do glebozerców w 2f i 86c, co z tym fantem zrobiliscie? czy puszczaliscie przewody jakimis zakamarkami, czy moze tez jakies osłony czy cos?
:beg: :piwo:

wiem ze troche nie w temacie no ale nie chce zakladac nowego tematu bo to troszeczku bez sensu :] takze prosze o wyrozumiałosc

[Bercik]

Jaka masz glebie? -100/-80 ? tylko nie mów, ze -60/-40 bo to nie gleba Puszczaj przewody normalnie. Byle by były to przewody przeznaczone do paliwa i wytrzymałe na wysokie ciśnienie.

[świciu]

Bercik
narazie mam 100/80 ale bede obnizal gałki z prodzu i bedzie 120/100 podloga jest 5.5 cm od ziemi na tym setupie

[Bruczyk]

świciu
powyżej -100 zaczyna się problem bo buda opiera się już o obudowy amortyzatorów. Problemu z przewodami paliwowymi u Balcarków nie było a buda siedziała na obudowach