Witam.
Wczoraj zauważyłem że nie działa mi wycieraczka tył. Tzn spryskiwacz działa, a wycieraczka ani drgnie. Rozebrałem osłone klapy i sprawdziłem przewody w osłonach - wydają się być ok, za to słychać co jakiś czas pojedynczy "pstyk" i to jest chyba silnik - grzeje się. Na wszelki wypadek odłaczyłem zasilanie od niej. Sprawdziłem też bezpieczniki i są ok. Czyli najprawdopodobniej spalił się silnik? Czy jeśli się grzeje to znaczy że gdzieś jest zwarcie? Albo może to coś z przełącznikiem? Co o tym myślicie?
Wygląda na zatarcie tulei na osi napędzającej ramię wycieraczki. Sugeruję zdemontować cały mechanizm rozebrać, wyczyścić i nasmarować smarem łożyskowym.
WD-40 pomoże doraźnie, na tyle żeby rozruszać mechanizm, ale płyn ten odparowuje i problem będzie powracać.
i nie wiem czy ona powinna się wykręcić? czy mam ja wyszarpnąć? czy wychodzi całość. Jestem w kropce. Ewentualnie jak bym ją zniszczył jest możliwość dokupienia samej tej gumy?