Witam,
jadąc dzisiaj samochodem (VW POLO III z 96r.) nagle zaczął wytracać prędkość po czym się zatrzymał i nie dało się go odpalić. Toczył się na rozruszniku ale nie zapalał. Po otwarciu maski okazało się że z takiej małej czarnej kostki od której odchodzi przewód do silnika się dymi. Po bliższych oględzinach okazało się że coś się tam z wierzchy stopiło. Podejrzewam że to cewka zapłonu. Proszę o ewentualne potwierdzenie lub jakieś inne uwagi. Pozdrawiam