witam moja dziewczyna ma vw polo 1.3 1995 rok i ma taki problem wiele warsztatów roznie mowilo jak np serwis morela ze to silnik co nieprawda niepolecam serwisu Morela nic niepotrafia kiedys byla taka sytuacja ze z kierownicy lecial dymek podobno kostka niewiem lecz teraz w czasie jazdy jak samochod zlapie 90 stopni to gasnie jak postoi i ostygnie zapali ale do momentu jak znowu niebedzie 90 stopni kazdy mechanik mowi co innego ze to cewka ale wymienialem ja na jesieni jedni ze modul a inni ze cos tam miedzy aparatem a silnikiem jakas cewka podobno tam jest pomocy niewiem co mam robic juz z tym autem prosze o pomoc dzieki :? :?
Ja bym szukał w kierunku - czujnik temperatury ten co daje na kompa, silniczek krokowy i sterownik silnika. Skoro zanim ma 90 stopni to chodzi - silnik pracuje na ssaniu, gdy się wyłaczy ssanie to paliwo dawkuje komp na podstawie danych z sondy lambda. Czyli albo krokowiec uwalony ( a próbowałeś go przytrzymać na wyższych obrotach ok 2-3 tyś i patrzeć czy nie gaśnie? albo coś nie tegez ze sterownikiem silnika.
tak jak jest zimny i zapali to jest super ale jak sie na grzeje w trasie to ostatnio niema sily i przy redukcji na nizszy bieg odrazu gasnie trzeba odczekac i zapala
świeca była podłączona, Aby sprawdzić,czy jest iskra no i ukazała się.Jeśli jadę rozpędzona to nie gaśnie poprostu staje się to wtedy,gdy zmiejszam prędkość wciskam sprzęgło i hamulec,zmieniam bieg na niższy ,lub puszczam na luz ,a wtedy obroty drastycznie spadają mu poniżej 10 tyś.i odcina się nie można wtedy dodać mu gazu ,ani zmienić bieg bo nie reaguje.Jade na luzie.Jest jeszcze tak ,że jeśli jadę właczam na maksa ogrzewanie i wydaje mi się ,że jade trochę dalej bo to ciepło idzie do auta.Ktoś mi powiedział,że to może być na 99% cytuję:::obok kopułki jest cewka w silniku tzw.uzwojenie,które jest koło aparatu zapłonowego, taka mała kostka ,która nagrzewa się i odcina zapłon.POMÓŻCIE BO JESTEM ZDESPEROWANA ,każdy mechanik mówi co innego,tyle co ja w nim już zmieniłam to szok ......