Problem ze zdemontowaniem błotnika

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
MiSiEk-GDA
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2271
Rejestracja: 24 gru 2008, 2:31
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: MiSiEk-GDA »

ja u siebie już wymieniłem, puściło od razu jak z blacharzem gadałem to mówił że żadnych dodatkowych mocowań co blokuje nigdy tam nie było bo poza śrubami i tą masą uszczelniającą, którą rozgrzał przy pomocy opalarki i od razu poszło. Powiedział mi że trzeba by było zobaczyć co tam trzyma bo możliwe że jedynie tylko ta masa może blokować chyba że auto było wcześniej uderzone i coś było kombinowane i jest zrobiony jakiś niestandardowy patent, który coś trzyma :/ sorry chciałem pomóc ale dalej jesteśmy w punkcie wyjścia... :banghead:
Awatar użytkownika
czaja
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 7102
Rejestracja: 10 kwie 2009, 0:00
Lokalizacja: Chotomów

Post autor: czaja »

[quote="MiSiEk-GDA"]jak z blacharzem gadałem to mówił że żadnych dodatkowych mocowań co blokuje nigdy tam nie było bo poza śrubami i tą masą uszczelniającą, którą rozgrzał przy pomocy opalarki i od razu poszło.[/quote]
A nie mówiłem :)
[quote="DanielJar"]oto te zgrzewy:[/quote]
Jeszcze raz zerknąłem na zdjęcie które wrzuciłeś w pierwszym poście. Czy ja dobrze widzę że na wysokości otowru montażowego błotnika, tam gdzie niedaleko jest ten niby zgrzew, błotnik odszedł juz jakiś kawałek od reszty?? Czy to tylko moje wrażenie? Zamieszczam przerobione twoje foto:
Obrazek
Awatar użytkownika
MiSiEk-GDA
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2271
Rejestracja: 24 gru 2008, 2:31
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: MiSiEk-GDA »

U mnie generalnie tak to wyszło:
http://nsm.pl/~karolkw/L760/Zdj%eacie0033.jpg
przed zmianą wyglądało(rudy podobno od wewnątrz tak zjadł że kruszył się przy demontażu):
http://nsm.pl/~karolkw/L760/Zdj%eacie0028.jpg

Najlepsze w tym wszystkim jest to, że cała część kosztowała 100zł i nie lakierowałem jej samodzielnie a ma odcień taki jakby była od zawsze w samochodzie :D
Awatar użytkownika
DanielJar
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 471
Rejestracja: 31 lip 2009, 14:49
Lokalizacja: Jarosław | Rzeszów

Post autor: DanielJar »

no właśnie też coś takiego miałem, ostatnio to zaszplachlowałem, teraz do lakiernika musze jechać żeby mi dobrał lakier i będzie git, może jakoś wyjdzie bez ściągania błotnika
Awatar użytkownika
MiSiEk-GDA
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2271
Rejestracja: 24 gru 2008, 2:31
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: MiSiEk-GDA »

no ja raz zaszpachlowałem rok temu ale teraz po tej zimie to przegniło na wylot że jak mocniej palcem się dotknęło to poszła dziura na drugą stronę i jak blacharzowi pokazałem to powiedział że nie ma czego tu spawać czy szpachlować to postanowiłem zrobić porządek raz a dobrze
Awatar użytkownika
drago
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 356
Rejestracja: 01 gru 2008, 14:08
Lokalizacja: Poznań-Nowe Miasto,

Post autor: drago »

Ruda po zimie zrobiła swoje. Ja u siebie wymieniłem jeden błotnik i teraz wymieniam drugi. doly przegnily:/ jak rozmawiałem z tymi co rozbierają auta u krotoskiego w Poznaniu na szrocie ta bolączka tyczy się i Polo i Golfów III. słaba blacha zwłaszcza na dole.

a co do tematu to jak Wam poszło z tym rozłączeniem elementów?
Jadac droga, mysl o innych..

Moje maleństwo...http://r18181.ovh.net/forum/viewtopic.p ... 95d9aa018d
Awatar użytkownika
DanielJar
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 471
Rejestracja: 31 lip 2009, 14:49
Lokalizacja: Jarosław | Rzeszów

Post autor: DanielJar »

[quote="drago"]a co do tematu to jak Wam poszło z tym rozłączeniem elementów?[/quote]

Na razie nie mam za bardzo czasu na bawienie się w demontowanie tego błotnika, porobiłem zaprawki przy zamontowanym, wiadomo, że długo nie wytrzyma, teraz tylko czekam na lakier, prysne i będzie jeździł :)
Awatar użytkownika
Michał88
Swój
Swój
Posty: 855
Rejestracja: 13 lis 2008, 19:04
Lokalizacja: Gniezno

Post autor: Michał88 »

Tak dla pewności spytam czy odkręciłeś wszystkie 9 śrub. Błotnik w połowie jest szerokości od góry jest również przyklejony na masę i trzeba go odchylać od dołu do góry + na koniec trzeba podnieść pas przedni.
ODPOWIEDZ

Wróć do „nadwozie + wnętrze”