Witam,
od pewnego czasu zaczyna coś mi się dziać ze skrzynią biegów. Zaczyna "rzęzić" jak puszczam gaz i hamuję silnikiem, słyszę ją stojąc w korku na luzie z wciśniętym sprzęgłem jak i bez. Dopiero jak wrzucę bieg przestaje hałasować. Ogólnie chodzi głośniej niż kiedyś! Od pewnego czasu zacząłem również odczuwać pewne wibracje na pedałach zwłaszcza gazie jak hamuję silnikiem i puszczam gaz. Dodam do tego, że przy puszczaniu sprzęgła po zmianie biegu czasem da się słyszeć charakterystyczny stuk. Co to może być? Czy wymiana oleju w skrzyni pomoże? Czy to może jakieś poduszki albo mocowanie?
Proszę o poradę, zanim pojadę z tym do mechanika i zacznie mi wymyślać i zwalać skrzynię i rozbierać pół samochodu.
Moje autko to Polo 9n 1.4 TDI kod silnika AMF
[9n] skrzynia biegów
Moderatorzy: Global Moderator, Moderator
jedź i to prędko do jakiegoś mechanika! Wydaje mi się, że być może masz jakiś wyciek ze skrzyni biegów np. uszczelniaczach przy pół osiach... Przed Polo, jeździłem Fiatem Uno. 
Pojechałem kiedyś na wakacje i w trasie na 3 i 4 biegu skrzynia zaczęła chodzić jak turbosprężarka... Wróciłem, skrzynia trochę ucichła, ja zbagatelizowałem problem i pojeździłem może z pól roku(!) po mieście, aż w końcu raz na światłach wrzuciłem jedynkę i na jedynce samochód pozostał... Ogólnie auto to było już prawie złom, więc potem całe miasto jechałem do domu na pierwszym biegu (całe szczęście były korki), żeby ok. 500m przed domem jedynka też wyleciała... Jednakże udało mi się wtedy wbić trójeczkę i choć raz się rozpędzić... Pękł uszczelniacz i wyciekł cały olej (mechanik powiedział, że tylko w Fiatach i Renatach widział tak debilne rozwiązania, żeby pęknięty gumowy uszczelniacz spowodował wyciek całego oleju...). Skrzynia po prostu się zajechała... a raczej ją zajechałem. Do Polo skrzynia pewnie sporo kosztuje (nie chce mieć tej "przyjemności" i poznać jej cenę), więc albo jedź szybko do mechanika, albo, jeśli nie możesz teraz, odstaw autko... Jeszcze chyba nie jest za późno...
Jeśli to nie wyciek, może coś się poluzowało przy wybierakach i to one tak zaczęły rzęzić...
Pojechałem kiedyś na wakacje i w trasie na 3 i 4 biegu skrzynia zaczęła chodzić jak turbosprężarka... Wróciłem, skrzynia trochę ucichła, ja zbagatelizowałem problem i pojeździłem może z pól roku(!) po mieście, aż w końcu raz na światłach wrzuciłem jedynkę i na jedynce samochód pozostał... Ogólnie auto to było już prawie złom, więc potem całe miasto jechałem do domu na pierwszym biegu (całe szczęście były korki), żeby ok. 500m przed domem jedynka też wyleciała... Jednakże udało mi się wtedy wbić trójeczkę i choć raz się rozpędzić... Pękł uszczelniacz i wyciekł cały olej (mechanik powiedział, że tylko w Fiatach i Renatach widział tak debilne rozwiązania, żeby pęknięty gumowy uszczelniacz spowodował wyciek całego oleju...). Skrzynia po prostu się zajechała... a raczej ją zajechałem. Do Polo skrzynia pewnie sporo kosztuje (nie chce mieć tej "przyjemności" i poznać jej cenę), więc albo jedź szybko do mechanika, albo, jeśli nie możesz teraz, odstaw autko... Jeszcze chyba nie jest za późno...Jeśli to nie wyciek, może coś się poluzowało przy wybierakach i to one tak zaczęły rzęzić...
dopisuje sie do tematu. od pewnego czasu na dwojce czuc na drazku drgania. przestaje jak trzymam drazek delikatnie w lewo - oczywiscie sprezynuje i wraca obok jak sie pusci.
moze przy okazji ktos cos podopowie?
moze przy okazji ktos cos podopowie?