Naprawa lakieru - metalik

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
AbuseArt
Newbie
Newbie
Posty: 14
Rejestracja: 26 kwie 2010, 23:05

Naprawa lakieru - metalik

Post autor: AbuseArt »

Witam wszystkich,

Mam Polo 6n, błękitny metalik. Niestety z przodu, przy błotniku wyszła bardzo poważna korozja na wylot(poprzedni właściciel musiał lekko oszukać przy sprzedaży). Zaznaczyłem iksem miejsce gdzie jest dziura.
Obrazek
Na dniach samochodem zajmie się znajomy i jakoś naprawi dziurę, nie wiem czy to będzie polegało na wymianie elementu, czy szpachlowaniu, czy spawaniu. W każdym razie uszkodzone miejsce będzie dobrze naprawione.

Co z tym dalej można zrobić? Polakierować specjalnie dobranym metalikiem? To chyba nie będzie dobrze wyglądało ze względu na różnice w nałożonych warstwach nawet tego samego lakieru. Chodzi o sposób raczej budżetowy, bez przesady typu malowanie całego samochodu od zera ;-)

Pozdrawiam
b
borys_wrocek
Swój
Swój
Posty: 923
Rejestracja: 26 mar 2009, 14:31

Post autor: borys_wrocek »

szukaj błotnika pod kolor bedzie lepiej i taniej.
Awatar użytkownika
czaja
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 7102
Rejestracja: 10 kwie 2009, 0:00
Lokalizacja: Chotomów

Post autor: czaja »

Ja spytam - Ile ten kolega zaśpiewa za naprawę i lakierowanie tego elementu?? Nie lepiej poszukac zdrowego błotnika w jednym kawałku?? I w razie czego tamten element lakierować?
Zdjęcie błotnika jest stosunkowo proste.
s
scss
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 30
Rejestracja: 01 sie 2009, 21:17
Lokalizacja: Augustów

Post autor: scss »

Witam!

Popieram kolegów, szukaj błotnika w kolor, ja u siebie wymieniałem (auto kupiłem po małym dzwonie) wymiana to bodajże 8 śrubek, banalna sprawa. O ile dziurę masz w błotniku, bo jak korozja zajęła podwozie to tylko dobry lakiernik. Błotniki są w okolicach 200pln w naprawdę super stanie.
Pozdrawiam. Grzesiek.
Awatar użytkownika
AbuseArt
Newbie
Newbie
Posty: 14
Rejestracja: 26 kwie 2010, 23:05

Post autor: AbuseArt »

On właśnie nie jest lakiernikiem, tylko operatorem spawarki i pasjonatem samochodów. Dlatego też pytam o lakier. To nie jest odpłatne, ma zrobić to za inną pomoc. Pomysł kupienia błotnika we właściwym kolorze jest niezły, tylko muszę zbadać czy korozja zniszczyła tylko ten element. Jednakowoż mam wrażenie że to właśnie ta część - błotnik ma na dole taki kwadracik tworzący próg i to chyba on jest przegnity.
Awatar użytkownika
Borek
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2228
Rejestracja: 17 lis 2008, 18:37
Lokalizacja: Płock

Post autor: Borek »

Tak jak koledzy piszą nie ma sensu drutować i kleić elementu który jest taki tani i powszechnie dostepny, a jeszcze jak poszukasz błotnika który jeżdził w jakimś południowym niezasolonym zimą kraju to będzie jak nówka. Raczej tylko błotnik przegnił w tej nieszczesnej zbierającej błoto wnęce. Spójrz przez szparę miedzy progiem własciwym a błotnikiem czy nie przeniosło się dalej
Awatar użytkownika
Luki38
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 231
Rejestracja: 14 lip 2009, 8:27

Post autor: Luki38 »

Miałem ten sam problem. Wyciąłem kawałek błotnika (10mm nad korozją) dokupiłem cały błotnik, wyciąłem element który mi był potrzebny i wspawałem. Pomalowałem do kierunku i jest wszystko ok. Nawet nie odkręcałem błotnika, wystarczy ściągnąć nadkole i odkręcić dwie śrubki które trzymają błotnik pod nadkolem, później to tylko sobie go odginasz do ucięcia, pospawania i malowania Jak będziesz malował cały błotnik to cień może się później różnić.
Awatar użytkownika
Kijus
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 293
Rejestracja: 02 kwie 2009, 18:13
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kijus »

Tak od siebie dodam, że kto nie zaglądał w to miejsce zaznaczone, to polecam to zrobić jak najszybciej. Trzeba zdjąć plastikowe nadkole i tam niestety jest taka półeczka w której gromadzi się niesamowita ilość syfu...Ja to odkryłem, gdy ściągnąłem chlapacze i to już troszeczke za późno :grin: . Mam gdzieś zdjęcie jak to wyglądało to potem wrzucę.
pozdrawiam
100% technical efficient vehicle
Kijus Basic Style --> viewtopic.php?f=29&t=16986
Awatar użytkownika
Borek
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2228
Rejestracja: 17 lis 2008, 18:37
Lokalizacja: Płock

Post autor: Borek »

[quote=""Kijus""]Tak od siebie dodam, że kto nie zaglądał w to miejsce zaznaczone, to polecam to zrobić jak najszybciej.[/quote]
dokładnie, ja to miejsce przepłukuje co kilka miesięcy, a po zimie przy okazji wymiany kół odkręcam wszystkie osłony plastikowe i atakuje karcherem, warto też z raz w roku ściągnąc zderzaki i umyć wszystko pod spodem
Awatar użytkownika
AbuseArt
Newbie
Newbie
Posty: 14
Rejestracja: 26 kwie 2010, 23:05

Post autor: AbuseArt »

Dzięki za rady. Właśnie w tamtym miejscu było pełno ziemi. Auto jeździ prawie codziennie, również w zimie, a w dodatku nigdy nikt nie zaglądał do owego miejsca... póki samo nie pokazało się, bokiem. ;-)
Awatar użytkownika
AbuseArt
Newbie
Newbie
Posty: 14
Rejestracja: 26 kwie 2010, 23:05

Post autor: AbuseArt »

Na początek przepraszam że piszę post pod postem. Wątek był na wtedy wyczerpany i już zginął w odmętach forum, więc muszę podbić :(

Mam już pospawaną i poklejoną tą dziurkę i inne drobne na drzwiach i tylnym nadkolu. Ładnie to wygląda, obecnie schnie podkład. Nie skorzystam z koloru katalogowego, tylko poproszę o dobranie do samochodu, wiadomo, auto jeździ i stoi w słońcu wiele lat, kolor lakieru pewnie nie jest do końca tym, czym jest katalogowo.

Mam zamiar miejscowo naprawić lakier, z czym wiąże się seria pytań. Ja wiem że metalika nie da się naprawić na sto procent, bo musiałbym lakierować cały element, itp itd. Ale nie zrobię tego. Muszę zrobić to jak najlepiej miejscowo.

1. Jakie papiery ścierne są najlepsze do samochodu? Ja mam ten podkład jakiś taki szorstki, naniesiony pędzlem zapewne. Co myślicie o użyciu kolejno 800 1000 1500 2000 i po wyschnięciu każdej warstwy 2000 ?
2. Czy warto zamówić w mieszalni farbę-bazę w sprayu? Pan, który kleił auto poleca wałek. Ja nie mogę zrozumieć, jak można malować auto wałkiem ale mało w życiu widziałem. jak się do tego ustosunkujecie? Dodam że dobrze władam aerozolem więc nim zrobiłbym to najlepiej.
3. Czy farba ma jakiś szczególny gatunek np. akryl, poliuretan, czy zawsze w autach jest ten sam typ? Mówię o metalikowej bazie a nie o lakierze(w sensie clear coat).
4. Czy dobrym pomysłem byłoby kupienie zwykłego sprayu typu dekolak itp w celu zastosowania go w roli clear coat? Na celu miałoby to ograniczenie zbędnych kosztów, bo nie jest to robota lakiernicza największych lotów...


Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „nadwozie + wnętrze”