Jak w temacie. Od Kilku dni zaczołem miec poważny problem z odpalaniem mojego Polo. Dodam ze w styczniu Polo dostało nowy silnik, i od tamtego czasu miałem problem z obrotami. Teraz doszedł problem z odpalaniem. Przy odpalaniu silnik z początku wogóle nie łapie zapłonu... po kilkunastu próbach odpalenia dopiero coś załapuje... ale słychać że nie pali na wszystkie tłoki.. gdy już jakimś cudem załapie to szarpie i nie chce wejść na obroty i w konsekwencji gaśnie. po kilku takich próbach gdy uda mi sie go wkrecic na obroty od razu przełączam na gaz... Czasami chodzi na paliwie ale przeważnie nie chce. Auto na gazie chodzi ale czasami jest zamulone. Gdy silnik jest rozgrzany porządnie także jest duży problem z odpaleniem zarówno na benzynie jak i na gazie. Po jeżdzie na krótkim dystansie auto odpali. Ale gdy przejade z 20km już nie... Zauważyłem że z węża który idzie od odmy silnika do filtra powietrza wydostaje się bardzo dużo jakiejś śmietanowatej mazi... Słyszałem ze to częsty problem zima w autach z LPG ale żeby teraz jak jest ciepło? Przez to czasami mam cały mono wtrysk zawalony...
Bardzo bym prosił o doradzenie co to może być... brakuje mi już cierpliwości na to auto.

Chciałbym się z tym sam uporać w miarę możliwośći... Jeżeli nie znajdę rozwiązania to będę zmuszony je oddać do mechanika a ten pewnie sobie ładnie kasy zażyczy...
