Mam takie pytanko. Niedługo nabędę sobie halogeniki w wąski zderzak (ponieważ nie przerabiałem jeszcze tematu) więc mam kilka pytań:
1. Czy jest możliwe że mogę nie mieć zaczepów do halogenów pod plastikową atrapą? Jeśli tak, to czy da się to jakoś pokminić?
2. Pewnie nie mam wiązki, więc będę robił sam elektrykę, nie potrzebuję niewiadomo czego, zwykły przełącznik chcę zamontować i podciagnąć kilka kabli. Robił ktoś coś takiego? Dużo jest z tym roboty? I na jakie problemy mogę się natknąć?
3. Co ewentualnie musiałbym zakupić przed robieniem elektryki (pewnie kilka metrów kabla, jakiś bezpiecznik by się przydał, pstryk jakiś i pewnie kilka pasek samozaciskowych... coś jeszcze??)
4. Jak nie mam w kratce plastikowej otworu na halogeny, to czy mogę sobie sam taką wyciąć? I jeśli taka jest to nie chcę jej kupować (tne koszta)
5. Na co uważać podczas montażu??
6. Ma ktoś może jakieś fotki, manuale etc... ?
7. Czy jest poprawa widoczności? Pomaga to w jeździe??
Foto mojego grilla (zdjęcia stare więc nie patrzeć na wygląd auta proszę



Od razu mówię:
1. Chcę zrobić jak najtaniej (kryzys)
2. Nie będę kupował szerokiego na przód

3. Wszelkiego rodzaju złączki czy kostki oryginalne nie wchodzą w grę (jak oryginalne to będzie drogie)
Wszelkie sugestie i pomoc mile widziane
