Stało się, jest i gwint. Chwilowy setup wygląda tak:
Niestety na zimowych kółkach niżej nie da rady bo trze przy skręcie, raz że zimowe balony, dwa że niski offset też robi swoje niestety. Bądź co bądź mi się podoba - tym bardziej, że to setup na tydzień, może dwa - aż do zmiany kółek na letnie.
Wrażenia z jazdy bezcenne, twardo niezbyt, ale trochę pingpong, no ale to tylko technix niestety. Poza tym da się przejechać próg zwalniający
Na ostatniej fotce widać wgniecenie w nadkolu - też będzie usuwane.
Następny cel - eliminacja rudolfa zagnieżdzonego na autku :assasin:
PS Fotki trochę niekiepawe bo telefonem robione, niestety kobita zabrała aparat, bo dziś ma przymiarkę sukni ślubnej - także i dla mnie i dla Niej dziś jest bardzo ważny dzień
