Witam Wszystkich.
Miesiąc temu kiedy przyszły pierwsze mrozy ok -10, silnik w moim 3f wyrzygał olej bagnetem :-( Po szybkiej diagnozie okazało się że wywala olej gdyż przytkał się jeden z wężyków odmy. Zdjąłem z klapy zaworów wąż i założeniu na klapę zwykły wężyk i skierowałem go pod auto. I tak przez miesiąc było ok kiedy przyszły kolejne mrozy poniżej -10st.C Znów chlapie olejem nie wiem skąd. Z wężyka który założyłem na klapę zaworów wydobywa się mały biały dym i zbiera się olej tj. by pod ciśnieniem. Po odkręceniu korka klapy zaworów ciśnienie idzie w korek. Aha, zauważyłem tez że na 1 i 4 świecy przebija iskra :-?
Czy ktoś wie co może być przyczyna?
Myślałem tez że może być też zapchany jeden z grubszych węży idących z dołu silnika i idący do rury od filtra ale po zdjęciu zauważyłem że też są mokre w środku tj by od oleju.
Czy jeśli wywalę tą puszkę i grzybek ciśnieniowy i poprowadzę bezpośrednio wąż z dołu silnika od odmy do filtra to coś się poprawi?
Dodam że 3miesiące temu robiłem remont silnika. Rozrząd, pompa wody, uszczelniacze zaworów i planowanie głowicy oraz nowe uszczelki na kolektorach itp.
Jeśli ktoś by mi mógł pomoc był bym bardzo wdzięczn
bruczyk wiem ze tam jest dolna odma, ale czy wymiana węży i wywalenie puchy "oddzielacz oleju" to wystarczy? Kupiłem nowe węże olejoodporne i chce to zrobić od nowa bez tej puszki. Aha, dodam że olej i filtr oleju jest świeży. Olej wlałem Lotos 15W40. Jak rozgrzeje się silnik i trochę ostrzej pojeżdżę to klawiatura w silniku hałasuje jak disel:/
"Lotos 15W40" - wylej to gów**o czym prędzej !! markowy olej (nie z allegro) , wymyj odmę, skręcaj wszystko i będzie cacy... osobiście używam castrola 15/40 silnik(3f) ma pół miliona kilometrów, raz w roku mycie odmy - zero problemów...
jacol Właśnie wcześniej używałem Castrol 15W40 ale ten olej dostałem w sklepie zamiast gotówki ze zwrotu sciagacza:/ i to z beczki więc cholera wie co tam było? W środę się zajmę odmą.
Czy wymieniając olej od razu zmienić filtr oleju? Zmieniałem 3 miesiące temu:/
Black
zmień na castrola + nowy filtr, wyczyść odmę i będzie miodzio... tak jak pisze adam- majątku nie wydasz... a w sklepie powiedz żeby ci takich bonusów nie dawali, tylko gotówkę za zwrócony towar... mają syf co go nie chce nikt brać, to wciskają komu się da...
moglibyście Panowie wrzucić jakieś zdjęcie żeby pokazać gdzie znajduje się owa odma i wytłumaczyć za co ona odpowiada? bo czytam że powazny problem z nią jest i chcialbym w pore uniknać ewentualnej nieprzyjemniej awarii
Panowie, jutro zabieram się za odmę. Kupiłem olej Mobil1, nowy filtr oleju. Okazało się że nie tylko ja mam problem z odmą. Jest to częsty problem przy mrozach, tak wynikło z rozmowy w sklepie. Ta puszka "oddzielacz oleju" jest dostępna w sklepie za ok 80zł. Niestety nie mieli na miejscu ,a jutro nie zdążę po nią jechać po robocie więc wymyje wszystko ropą ,a po zakupie nowej puszki od razu wymienię.
Dam znać co i jak po naprawie.
No i jak tam operacja? Tak jak zauważyłeś to jest dość powszechny problem, zwłaszcza w silnikach NZ, czym można się przekonać chociażby na forum vwgolf.pl, bo bardzo dużo tych jednostek jeździ w Golfach dwójkach właśnie.
Co do zbiorniczka, to nie wiem czy jest sens kupować nowy, wydaje mi się, że jeżeli nawet się nam stary zapełni, to wypłukanie powinno rozwiązać sprawę.
Najbardziej się przejąłem tym Lotosem, sam jeżdżę na syntetyku tej firmy, a tutaj nie zostawiliście na nim suchej nitki. W zeszłym roku po raz pierwszy autko zachorowało na odmę (dwa razy!!!). W tym sezonie nie zdążyłem zamontować patentu, który wymyśliłem, więc w największe mrozy lekko odkręciłem korek wlewu - dzięki temu nawet jeśli odma przymarła to olej nie uciekł bagnetem, ale komorę silnika jednak mi trochę zachlapało (choć na bagnecie nawet nie widać spadku poziomu oleju). Dodam, że u mnie ktoś wcześniej wywalił ten zbiorniczek, został tylko regulator ciśnienia (ten grzybek) przed wejściem w dolot.
Trochę odgrzeje temat bo już zapomniałem o nim :-/
Mianowicie kiedy przyszły mrozy poniżej -10stC zamarzała mi odma. Tj chłopaki pisali wyczyściłem ją i działa już jak powinno. (może też dlatego ze nie ma już takich temperatur?) Po zdjęciu jej w środku było ok 1/3 szklanki wody z olejem :evil: Wszystko wymyłem benzyna ekstrakcyjna i działa jak powinno. Ciężko mi tez powiedzieć skąd ta woda się wzięła w odmie, gdyż płyn chłodniczy nie ginie bo bym zauważył.
Aha, zmieniłem też olej na Mobil1i filtr oleju
Dzięki za podpowiedzi wszystkim!
Ciężko mi tez powiedzieć skąd ta woda się wzięła w odmie
to norma silnik zmienia temperaturę i ma bezpośredni kontakt z powietrzem tak jak szybkę którą z zimna dajesz do ciepłego,
w powietrzu jest jest też para wodna zależy to też od klimatu czy też lokalnych warunków pogodowych, do tego rosa z rana i inne takie sprawy, także to że się zbiera woda to normalne i nie da się tego pozbyć.
Te korki lodowe powstają też dlatego że osiada się ten szlam a jak wiecie woda w oleju się nie rozpuszcza może się tylko wiązać a po mrozach tworzy się lód.
w każdym bądź razie nie wiem czemu za odmę do 3f i NZ liczą sobie 180zł - 230zł nie wiem co jest w środku tyle warte!
Wszystko już działa. Punkciki rozdane.
Pozdrawiam!