Ciężko obracające się tylne koło.

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
golfina
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 61
Rejestracja: 08 gru 2008, 18:27
Lokalizacja: Warszawa

Ciężko obracające się tylne koło.

Post autor: golfina »

Witam wszystkich.
Problem polega na tym, że tylne lewe koło ciężko się obraca. Przy poruszaniu się w korku często nie muszę hamować - mam wrażenie że samochód hamuje sam. Po przejechaniu 8 km zarówno bęben jak i kapsel piasty są tak samo ciepłe (nie gorące). Pomyślałem, że to łożysko bądź zapieczony tłoczek cylinderka hamulcowego, ale zauważyłem unosząc osłonę drążka hamulca ręcznego, że jedna z linek po zaciągnięciu i odpuszczeniu hamulca nie wraca. W czym może być problem? :hmm:
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
s
savic
Swój
Swój
Posty: 975
Rejestracja: 14 lis 2008, 7:10
Lokalizacja: małopolska

Post autor: savic »

chyba sam sobie odpowiedziałeś [quote="golfina"]że jedna z linek po zaciągnięciu i odpuszczeniu hamulca nie wraca[/quote]
przyczyną może być np. przetarty gdzieś pancerz tejże linki - dostała się woda i koroduje
Obrazek
Awatar użytkownika
rolek
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 226
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:22
Lokalizacja: FG & FMI

Post autor: rolek »

Dokladnie, linka się gdzieś zapiekła, bądź o coś obciera i się blokuje
Obrazek
K
Kobi
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 38
Rejestracja: 17 lis 2008, 16:23
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Kobi »

Miałem coś takiego u siebie (Polo 86C) w lewym tylnym bębnie zapiekła się linka i klocek wciąż tarł. Trzeba było rozebrać, przetrzeć wszystko papierem ściernym posmarować WD40 i złożyć na nowo. Potem nawet na małym wzniesieniu toczyłem się do tyłu ;)
Awatar użytkownika
Stawer
Początkujący
Początkujący
Posty: 115
Rejestracja: 20 lis 2008, 15:17
Lokalizacja: Dublin/ Lublin

Post autor: Stawer »

mam nadzieje ze klocka WD40 nie posmarowales ??? bo jak tak to nie dziwota ze sie zsuwales nawet z malego wzniesienia pomimo zaciagnietego hamulca.
K
Kobi
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 38
Rejestracja: 17 lis 2008, 16:23
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Kobi »

[quote="Stawer"]mam nadzieje ze klocka WD40 nie posmarowales ??? bo jak tak to nie dziwota ze sie zsuwales nawet z malego wzniesienia pomimo zaciagnietego hamulca.[/quote]

Nie no spokojnie, nie klocka tylko linka była lekko przesmarowana żeby się nigdzie nie zacinała ;) Poza tym nigdzie nie napisałem, że toczyłem się do tyłu po zaciągnięciu hamulca :nono: Po prostu jak auto było na podnośniku żeby obrócić kołem potrzeba było dużo siły, a i tak szybko stawało pomimo nie zaciągniętego hamulca. Po naprawie bez zaciągniętego hamulca wszystko ładnie chodzi, obraca się itd ;)
Awatar użytkownika
Maciek1990
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 26
Rejestracja: 22 gru 2008, 13:44
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Maciek1990 »

Co do WD40... polecałbym coś lepszego, bardziej trwałego niż psikadełko na krótką chwilę. Najlepiej napakować smaru ŁT (do łożysk tocznych) Jest gęsty, długo trzyma i nie wpuści aż tak potencjalnej wody. Wd 40 można psiknąć aby wszystko się "odpiekło"
Obrazek
Pozdrawiam:)
Awatar użytkownika
klslowik
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 75
Rejestracja: 14 lis 2008, 7:21
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: klslowik »

Potwierdzam po WD40 warto co najmniej psiknąć jakimś olejem w sprayu lub co lepsza właściwym smarem.
Polo: 6N 1.9D AEF 1998
http://www.vwpolo.info/
Obrazek
Awatar użytkownika
golfina
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 61
Rejestracja: 08 gru 2008, 18:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: golfina »

Dzięki za podpowiedzi :uklon:
Jak tylko wrócę do zdrowia (dorwało mnie jakieś choróbsko :cry: ) to zdejmę bęben, oczyszczę i posmaruję co trzeba. Mam też zamiar (jeśli się uda) wstrzyknąć odrobinę oleju do pancerza linki - na pewno będzie lżej chodziła.
Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „zawieszenie + hamulce”