VWPolo Klub

Możesz mieć zużyte uszczelniacze trzonków zaworów.
Koszt takiej uszczelki to kilka złotych. Widzę, że masz silnik 16V także potrzebujesz 16 uszczelniaczy.

A wymiana to już inna historia, jedni ściągają to tego głowicę, innie nie. Proponuje, aby ktoś się wypowiedział obeznany w temacie silników 16 ...

Coś nie tak ze składem mieszanki.

Moim zdaniem na pierwszy ogień sprawdzenie kabli, kopułki itd, czyszczenie i adaptacja przepustnicy.
Może coś pomoże.

Ja jestem świeżo po wymianie szklanek.

Stukały mi przez 10 tys. km naprawdę głośno. Po wymianie jest cisza jak makiem zasiał.

Koszt:

Szklanki INA 27 zł sztuka, potrzeba 8 sztuk.
Nowy pasek rozrządu jakieś 40 zł.
Robota 150 zł.

Pompy wody nie ruszałem, bo była nie dawno wymieniana.

Właśnie odebrałem auto po wymianie szklanek, rozrządu, oleju i innych drobnostek.

Polecam w 100%. Kontakt z klientem super, szybka naprawa, dobre ceny.

Ja przejechałem teraz trase jakieś 170 km i jakoś mu się jakby poprawiło. Rozmawiałem z dwoma mechanikami i powiedzieli, żeby tego na razie nie ruszać.

[quote="razzor_6n2"]

Wiem ze sliniki 1.4 16stki z tego czasu 00-01 wychodziły takie klepawki (vw, seaty skody) ale mój to już naprawde zamienia się w ciągnik
w dodatku przebieg 240 tys [/quote]

To on miał jakieś 120 - 130 tys km.

Kolega miał Leona też 1,4 16V i też klepał i jeździł z tym 3 lata (tak długo jak go miał) i nic sie nie działo.

Ja byłem z tym u speca od grupy VW i stwierdził, że to jeszcze nie jest powód, żeby to rozbierać i wymieniać.

Szklanki INA jakieś 20-30 zł za sztukę.
Ale nie wiem ile krzyczą za wymianę...
Chyba zrobię sam.

Słuchajcie mam problem.
Mam silnik 1.4 APQ 60 KM.

Od kilku dni zauważyłem, a raczej usłyszałem klekotania z silnika, wydaje mi się, że z okolic pokrywy zaworów.
Dźwięk czasami ustaje i jest spokój przez kilka kilometrów, później znowu klekocze.
Wydaje mi się, że mogą to być hydrauliczne popychacze ...

Miałem ten sam problem, rozwiązanie takie jak u kolegów powyżej.

Ja żeby odkręcić korek spustowy musiałem wspawać klucz na stałe i użyć metrowej przedłużki...
potem wymiana korka oczywiście.

Może łącznik stabilizatora Ci strzelił?
Miałem kiedyś i waliło na dziurach okrutnie.

W moim przypadku zauważyłem jedną rzecz...
W momencie, gdy wrzucę jedynkę bezpośrednio za pomocą wybieraka przy skrzynie biegów, wtedy lewarek wskakuje elegancko w prawidłową pozycję dla pierwszego biegu i nie ma na nim żadnych luzów.
A gdy wrzucę jedynke standardowo lewarkiem, to jest na nim luz ...

Podłączę się pod pytanie, u mnie też lewarek jest strasznie luźny, ale nie mam żadnych problemów z opisanym wyżej metalicznym dźwiękiem.
Biegi wchodzą normalnie.

Ja ostatnio na ślub kolegi zaczepiłem balon na normalnej antenie radiowej na Fiacie Ducato.
Przy prędkości 70 km/h myślałem, że mi ją urwie razem z dachem. Także... nie polecam.