Miałem podobnie jak zaczynało padać to rano nie mogłem odpalić. Z racji tego że mam w domu mechanika coś pokręcił i odpalił. Było tak 2 razy dopóki w te wielkie ulewy nie zgasł mi na skrzyżowaniu i nie chciał odpalić. Jak przestało padac i wysechł to miał problemy z paleniem i sie dławił a przy ...