Odłączyłem i na tamtą chwilę nic to nie dało. Samochód trzeba było odpalać dynamicznym ruchem, bo jak się włączyło zapłon i odczekało, to przez komunikaty nie dało się już odpalić. Najgorsze jest w tym jednak to, że teraz siedzę jak na szpilkach i tylko czekam, aż problem wróci. No, chyba że doszło ...