Przyszła kryska na kompresor sprężarki klimatyzacji!!! Generalnie wszystko działa poprawnie tz. sprzęgło elektromagnetyczne uruchamia kompresor. Kompresor się kręci ale klimatyzacja nie chłodzi.
Diagnostyka: kompresor nie daje odpowiedniego ciśnienia!
W pierwszym roku użytkowania auto zrobiło nie całe 2K kilometrów,
w zeszłym roku nie wiele ponad 2K więc dla stojącego dyżurnego samochodu opony wielosezonowe są w sam raz!
Koła zmienione /alufelgi + nowe opony/ autem jeździ się jak bym zmienił zawieszenie na bardziej komfortowe, jednak stare opony były już nie tyle co zużyte co przeterminowane.... ;D
Nowy pomysł to zamontowanie haku, wiem że on ciut szpeci samochód ale mam przyczepkę to będzie jak by co. Wybór padł ...
Wpadły nowe opony wielosezonowe.
Z racji iż rocznie robimy tym autem ok 2000km bez sensu jest pchać się w dwa nowe komplety opon Lato/Zima
zmieniać koła co pół roku i przechowywać tyle kół!
Czekam na jakiś wolny termin....
Na dodatek poprzedni właściciel wpadł na pomysł i polakierował bezbarwnym lakierem wszystkie plastiki pod maską :/
Teraz wszystko się łuszczy i wygląda to fatalnie.