Witam.
W ostatnią niedzielę miałem taką "dziwną" sytuację. Ok godziny 9 schodzę do samochodu (po jego całonocnym staniu na podwórku) i wsiadam do srodka. Nie otwierałem bagażnika, nia włączałem ogrzewania ani kabiny, ani szyby. Nawet nia mialem zalaczonego radia. Poprostu zapalam auto jak codzień ...