witam otóż mam taki problem. :cry: z okolic rozrządu słychać dziwny dźwięk jak by coś się tarło. jak się dodaje gazu taj jakby tarcie się zwiększa a w wnętrzu samochodu to słychać jak by była turbina (silnik aef). dodam ze napinacz i sprzęgiełko alternatora było wymieniane. rozrząd był wymieniany ...
a ja wymieniłem olej skasowałem service oil zrobilem ok 20 tys i nic sie nie zapala, to normalne ? czy pora wymienic olej znow i nie patrzec na kontroolke
no ja wypowiem sie ze zaczalem lac bio np w proporcjach 15 L ropy 7 l bio, no i dobrze smiga czystego bio no troche boje sie wlac.... u mnie w miescie roznica miedzy On a bio 100 to 58 gr...zawsze cos
witam wiem że taki temat już był ale ciężko mi dojść do jednoznacznej odpowiedzi. Tak jak w temacie ten watek jest do posiadaczy 1,9d aef. Mam pytanie czy jeździcie na bio, jak się ma do tego paliwa pompa Lucas i wtryski w poprzednim wątku jedni piszą że jeżdzą, inni że pół na pół i niewiem sam ...
wracam do tego tematu. Wymieniłem elektrozawór i było ok ale teraz znow jest to samo. Czy jest to szkodliwe dla silnika jezeli ma te broty 1100 caly czas ? wydaje mi sie ze znow ten elektrozaworek nawalil
zaprowadzone polo do mechanika, trzeba rozsciac wózek żeby wyjąć gwint ze śruby no i wkręcić nową, koszt 200 zl bez zdejmowania wahacza, 300 zł z zdejmowaniem wahacza. jak myślicie drogo ??
ale raczej mi sie wydaje ze tak nie fartownie pękła ta śruba ze gwint zostal w wozku a czesc sruby bez gwintu zostala w tulejce wahacza bo ja doslownie moglem reka wcisnac ta srube ale ze nie bylo dojscia to wbilem ja kluczem i to lekko wchodzila
dzisiaj wkrecilem ta srube a raczej wbilem która wystawała... i pewnie ona pekla jakos w srodku wiec pewnie raczej bedzie trzeba zdjac wachacz zeby ja wyjać ??