Witam jestem nowym użytkownikiem
Pamiętam, że 4 latka temu mój ojciec miał taki sam problem tzn samochód gasł jak tylko puściło się nogę z gazu. Jeździł po różnych magikach wydał na to kupę kasy aż w końcu pojechał do takiego małego warsztatu. Starszy ale konkretny elektronik (inżynier) wymienił ...